Na początku przez kilka minut to czysty ananas. Potem przechodzi w bardziej drzewny, ale spokojny zapach. Czy mi się podoba? Tak, podoba mi się. Czy polecę to i kupię ponownie? Nie sądzę.
Dla dojrzałego mężczyzny. Chłopcy nie są dozwoleni
Fraza „świeży i czysty” sprawia, że mam dreszcze, prawdopodobnie dlatego, że kojarzę ją z ludźmi, którzy sprawiają, że czystość wydaje się cechą osobowości, którzy zamieniają podstawową higienę w aspiracyjny styl życia, którzy sprawiają, że czujesz się jak niechluj tylko przez to, że istnieją. Tymczasem nienawidzę brać prysznic (robię to, ale nie lubię ani sekundy tego!) i ogólnie niechętnie uczestniczę w higienicznym teatrze; całe to zamieszanie jest wyczerpujące. Wood and Absinth omija tę całą irytującą szaradę. Saponiowany anyż, drzewno-mydlany zapach, który trafia w słodkie miejsce łatwości; ziołowa gorycz jak pasta do zębów, którą bym wybrał, ponieważ mięta mnie odrzuca, ponieważ widok kogoś żującego gumę sprawia, że chce mi się wymiotować, ponieważ co jest nie tak z oddechem, który pachnie bajglami i łososiem? To jest nieskomplikowane, co uważam za komplement — nie złożone, nie próbujące przywołać wspomnień ani przenieść cię gdzie indziej, po prostu niezawodny zapach tła do codziennego noszenia, kiedy nie chcę o tym myśleć, ale także chcę czegoś, co pachnie jak ja. Drewno, woda, gorzkie liście; proste, bezpośrednie składniki, które łączą się w zapach, który... jak bym to nazwał? Niezbyt skomplikowany podstawowy zapach, lekko podniesiony? Funkcjonalny zapach, nieozdobiony, ale nie nudny? To jest kompetentny perfum, który mógłby skorzystać z mniej nieporęcznego podsumowania, ale nie jestem pewien, czy zapach, który jest jedynie kompetentny, zasługuje na więcej pracy z mojej strony.
Zazwyczaj nie jestem fanem nuty mirry, ale tutaj rzeczywiście czuję jej piękno, gdy łączy się z odrobiną irysa i dużą ilością szafranu. Ogólnie bardzo podoba mi się ten zapach. Tylko przez mirrę nie czuję pokusy, aby kupić butelkę. Cała kolekcja extrair jest absolutnie oszałamiająca.
Zamrożone plasterki cytryny w szklanej misce, otoczone lodem; świeże, chrupiące zioła moczące się w lodowatej wodzie, subtelne jak koronkowy przód lub dwa. Pamięć o kieliszku słodkiego białego wina, miodowym, kwiatowym powiewie Gewürztraminera; okrągłe, bogate, soczyste i dziwnie nieobecne mimo wszystkich swoich sugestii. Gdzieś pomiędzy urokliwym a orzeźwiającym, delikatne z błyskiem w oku; nieprzesadnie grzeczne, ale zdecydowanie nieobraźliwe, nic dziwnego, na co można by wskazać palcem, ale jest tam fantomowy blask, migocząca obecność, rzecz niemożliwa do nazwania, która czyni to albo idealnie frustrującym, albo frustrująco idealnym.
Najlepszy w mojej kolekcji, doskonały na każdą okazję, wszędzie.
Jedna z moich ulubionych, dobra na każdą okazję, bardzo standardowa woda kolońska, ale prosta czasami jest lepsza. Zaczyna się bardzo nijako, ale w fazie dry down staje się bardziej kwiatowo-drzewnym połączeniem. Bardzo dobra!
Bardzo dobry męski i świeży zapach, idealny na każdą okazję i o każdej porze.
Zdecydowanie przesadnie reklamowany, ale nie za drogi, to dokładnie to, za co płacisz. Jest trochę za kobiecy jak na mój gust, jest ładny, po prostu mango, więc nie widzę siebie noszącego to do szkoły ani nigdzie indziej, chyba że jestem na plaży lub coś w tym stylu.
Nigdy więcej nie będę słuchać twórców z TikToka, mówili, że to łatwe do noszenia i świeże. Kiedy to dostałem, było zdecydowanie za słodkie, pachniało gumą balonową i nie było świeże, sprawiło, że miałem ból głowy. Nie kupuj w ciemno!!
Moja żona powiedziała, że już mnie nie opuści, gdy to dostanę, ale od tego czasu widziałem „Jej Przyjaciela” Tyrone'a znacznie częściej.
bardzo przyjemny zapach, który można nosić wszędzie, bardzo nieinwazyjny. Naprawdę to uwielbiam. Jest lekki, ale wyczuwalny, bardzo świeży zapach. PDM to moja ulubiona marka, jeszcze nigdy nie byłem rozczarowany żadnym z ich perfumów.
Dobre na specjalne letnie miejsce. Nie za słodkie, łatwiejsze do noszenia.
Świeży, nieszkodliwy zapach wodny. Delikatne nuty przypraw i kwiatów współgrają z aromatycznymi zielonymi i cytrusowymi akordami.
Właśnie kupiłem pełną butelkę po dłuższym zastanowieniu. Nie jest droższy niż przeciętny zapach od projektanta i idealny do szybkiego użycia.
Trwałość nie jest zła jak na zapach wodny.
jest słodki, uwodzicielski i uzależniający, ale jedynym problemem jest jego długa trwałość. Pięć lub sześć godzin z tym zapachem
To mi się spodobało, dobrze skomponowany, wysokiej jakości zapach. Magia tkwi w końcowej fazie!
Cóż, to była niespodzianka, zrezygnowałem z zapachów z różą i pozbyłem się wszystkich swoich różanych perfum, ale ten jest uroczy. Świeża róża z nutami cytrusowymi i kwiatowymi. Jest lekki, jasny i błyszczący. Wcale nie jest to staromodny zapach róży. Świeży, podnoszący na duchu i kokieteryjny.
Dla mnie to jest ładna równowaga zieleni (mech dębowy to mój ulubiony), lekkich kwiatów i akwatyków. Zwykle mam problem z akwatykami ze względu na ich trwałość i tutaj jest tak samo. Zapach jest interesujący i przyjemny, ale po kilku godzinach nie zostaje nic. W tej cenie to trudna do sprzedaży propozycja.
Świetny zimowy kolonia
😍
To jest wanilia z wyższej półki. Mimo że jest bardzo słodka, ma wystarczająco dużo złożoności, aby wydawać się bardziej dojrzała niż wiele standardowych gourmandów. Dla mnie mocno przywodzi na myśl kandyzowane orzechy, co uważam za jej najlepszą cechę. Nie chcę pełnej butelki tego zapachu, ale cieszę się, że go spróbowałem.
Odbieram bardzo zielone nuty i trochę pudrowo. Dobrze zbudowana złożoność, ale nie osiąga dla mnie poziomu wielkości. Chciałbym więcej kwiatowej równowagi lub większego poświęcenia dla zielonej przyprawy.
To jest zapach mojej starej pani. Ona go absolutnie uwielbia i dostaje wiele komplementów od swoich współpracowników. Jednak go strzeże i nie chce się nim dzielić, więc jestem tutaj dla was wszystkich.
To ciemny, gęsty, pikantny zapach wiśni. Przyprawy są jak kadzidła, a nie ostre papryki. Nutka czekolady dodaje mu ciepła w fazie dry down. Ma bardzo pudrowy zapach skóry, gdy zbliżysz się, co sprawia, że mam ochotę lekko skosztować, żeby sprawdzić, czy smakuje tak dobrze, jak pachnie.
Miała jednego współpracownika, który powiedział jej, że czuje jej zapach dwa biura dalej, gdy przychodzi, a inny mówi, że wypełnia jej biuro, gdy przechodzi obok. To jest potężne, o to mi chodzi.
Jo Milano znowu zaskoczył wszystkich tym zapachem. To połączenie grejpfruta, imbiru i piżma, które ostatnio robi furorę na rynku perfum.
Uwielbiam, jak otwiera się ostrym, ale nie nieprzyjemnym grejpfrutem. Imbir dodaje mu pazura, który utrzymuje się przez cały czas trwania zapachu. To lekki zapach, który ma świetny sillage.
Czuję go przez dobre 8 godzin, wciąż mogłem go wyczuć po 12-godzinnym dyżurze, ale wtedy był to już zapach skórny. Dobry zarówno dla mężczyzny, jak i kobiety, moim zdaniem najlepiej sprawdza się w gorące letnie dni.