Klasyczny zapach z męskiego salonu fryzjerskiego. Uwielbiam design butelki. Właśnie dodałem go do mojej kolekcji.
Ten zapach jest dość unikalny. Ma świetne połączenie cytrusów i drewna, którego nie spotkałem nigdzie indziej. Wyczuwam również nuty pudrowe, które pomagają złagodzić całość. Doskonała trwałość jak na cytrusowy zapach.
Myślałem, że jest to bardziej złożony zapach niż większość cytrusowych, w pozytywnym sensie, ale chciałbym, żeby miał lepszą trwałość.
Ten perfum jest zajebisty. 🤘👅🤘
ten zapach jest lepszy od ciebie.
Średni.
Pachnie intensywnie, kupiłem mój za 10 dolarów i nadal uważam, że lepiej wydać te dziesięć na coś innego. Pachnie w porządku, ale to naprawdę najbardziej przeciętny zapach, jaki można sobie wyobrazić. To ten normalny, gładki zapach Spongeboba. Taki zapach "hej, jak się masz".
Bardzo podobny do Vetyverio od Diptyque
Pachnie wspaniale, a butelka jest piękna. Dużo drzewa sandałowego. Wydajność jest słaba. Muszę zobaczyć, czy będzie lepiej, gdy się maceruje. Ponownie ocenię za 6 miesięcy.
Ten kolon ma wszystkie moje ulubione olejki eteryczne!!
Czuję się seksownie, tylko myśląc o jego użyciu!!!
Najlepszy zapach od Crivelli. Jest ciepły i seksowny. Uwielbiam go.
Spice Must Flow to fantastyczny zapach łączący ciepłe przyprawy, takie jak imbir, cynamon, kardamon, z zmysłową różą o skórzanym akordzie i kadzidłem. EdlO tworzy kolejny zapach, który odstaje od trendów, tak, to jest uniseksowy zapach skoncentrowany na róży, ale jest łagodniejszy, mniej głośny i nieprzytłaczający oud. Jest złożony, a jednocześnie prosty i absolutnie wyrafinowany. I uniseksowy, nie przechylając się w żadną stronę. Może być noszony przez piękną kobietę w czerwonej sukience oraz mężczyznę w dżinsach, lnianej koszuli i zamszowej kurtce. Chodzi bardziej o to: czy ten zapach do Ciebie pasuje? czy nie?
Naprawdę go uwielbiam z tego powodu, opowiada historię jedwabnych dróg, wyobrażam sobie bazary w Stambule spotykające wyrafinowane bary w Wenecji, surową, ciepłą pustynię spotykającą cywilizację z pachnącymi budynkami, przepychem i pięknem. Ale ja również ulegam całej tej Dune-owskiej atmosferze, tak, mogę sobie wyobrazić, że Arakis Freamen pachnie tak. Ale to wszystko zależy od wyobraźni noszącego i tego, kto z nim/nią/nimi wchodzi w interakcję.
Ogólnie uważam, że to triumf Mathilde Bijaoui. EdlO ponownie uderza jako dom zapachowy, który nie musi żyć trendami, ale wyznacza drogę. SMF ma średni do łagodnego sillage, średnią projekcję i trwałość 10 godzin. Co jest idealne na codzienne noszenie lub po prostu na wieczór/noc.
Niesamowity zapach na lato.
Bardzo świeży, cytrusowy, drzewny, a trochę fougere oraz pieprzny/miętowy.
Przyzwoity sillage i trwałość.
Jasny, błyszczący aldehydowy kwiatowy zapach. Jest w nim również bardzo subtelna, zielona świeżość. Piżmowy, mydlany i lekko pudrowy, to, co opisuję ludziom jako super drogie świeże prześcieradła.
Jest intensywny, więc prześcieradła będą z tobą przez cały dzień!
Otwiera się słodko i pikantnie na mojej skórze. Cynamon, kardamon zrównoważone balsamiczną cytrusowością elemi. Prawie dymne drewno jest zrównoważone bogatą, gładką wanilią.
Dość świąteczny zapach, bardzo dojrzały i wyrafinowany. Rozgrzewający i przytulny.
Świeża, jasna i czysta cytrusowa nuta z pikantnym imbirem. Zdecydowanie wolę ten imbir od L'Immensitie. L'Immensitie mi się podoba, jednak muszę być na to w nastroju, ponieważ uważam, że imbir jest przytłaczający.
Delikatne i mydlane białe kwiaty sprawiają, że przypomina to bardzo ładny żel pod prysznic, nie chcąc umniejszać zapachowi, ale właśnie to mi przypomina. Świeża, zielona i lekko gorzka herbata dobrze równoważy mydlaność. Widzę, dlaczego ten zapach jest tak popularny.
Na początku nie mogłem zrozumieć tego perfumu. Kiedy pierwszy raz go powąchałem, pomyślałem, że przypomina sok z kosza na śmieci/Promise (którego również nie lubiłem, ale teraz mi się podoba), ale nauczyłem się, że w przypadku perfum, szczególnie Amouage, zawsze powinienem spróbować ponownie (z wyjątkiem tych, które wywołują u mnie mdłości).
Teraz całkowicie zmieniłem zdanie i uważam, że to majestatyczna, spektakularna podróż, niemal bezprecedensowa w świecie perfumerii. Nie mogę wskazać ulubionego Amouage, ponieważ wszystkie są tak odważne, a to zależy od mojego nastroju i wielu innych czynników, ale myślę, że ten jest tak genialny, jak tylko można, i doskonale reprezentuje kreatywną wizję Christophera Chonga oraz harmonijną, wspaniałą, powtarzającą się współpracę między nim a Karine Vinchon Spehner na przestrzeni lat. Co za piękny sposób na zakończenie ery.
Moja pierwotna recenzja:
"Dużo się tu dzieje.
Otwarcie dla mnie to kokos i bazylia wpychane w twarz/do nozdrzy, zanim szybko ustąpią miejsca jakimś wymiotnym, zgniłym owocom, z mnóstwem syropowego cukru.
To atak na zmysły, nie mający nic wspólnego z reklamowanymi nutami (z wyjątkiem grejpfruta) i bardziej przypomina Xerjoffa niż Amouage. Chory."
Tak bardzo się myliłem we wszystkich aspektach!
Czuję się zawstydzony porównując to do Xerjoffa. Dosłownie biję się w nadgarstki i dosłownie się krzywię, gdy na nowo czytam to, co napisałem 😅
Otwarcie tego zapachu mnie odrzuca. Prawie mdło słodkie jabłko i miód? pasują do charakteru zapachu, ale przypomina to sztuczne cukierki. Jednak gdy to minie, a słodycz zostanie zastąpiona suchą zielenią, jest to znacznie bardziej w moim guście.
Paczuli dodaje pikantnej zielonej nuty, a przyprawy wprowadzają ciepło i komfort. To w połączeniu z pięknym skórzanym akordem i różą, zmieszanym z suchym papirusowym akcentem, niemal przypomina mi połączenie galbanum i skóry z Morning Chess od Vilhelma. Słodycz pozostaje, jednak muskularna zielona pikantna skóra jest bardziej wyraźna.
Jak na zapach określany jako neutralny, mimo że nie wierzę w zapachy przypisane do płci, uznałbym go za klasycznie kobiecy, a do tego dość vintage.
Mówiąc to, APOM otwiera się niemal aldehydowym, słodkim kwiatowym wybuchem, głównie białym, ale z odrobiną kremowości żółtego.
W miarę jak się osadza, lawenda zaczyna się przebijać, zauważalna, ale niczym męska niebieska lawenda.
Przechodzi również fala piżmowej pudrowości, która utrzymuje się przez cały czas.
Na mojej skórze wanilia nie jest zbyt zauważalna i zdecydowanie ma chłodny odcień.
Ładny zapach, który, gdybym miał mu nadać twarz, byłby to zamożny starszy kobieta.
To zaczyna się jako cytrusowa bomba, a następnie przechodzi w imbir i neroli.
To naprawdę ładny zapach wanilii.
To był zakup w ciemno, który był wart swojej ceny wśród wielu innych zakupów w ciemno, które nigdy nie zawiodły. Nie tylko czuję zapach kawy, która się z niego wydobywa, ale czuję ją całym sercem.
Pudrowy i owocowy. Skierowany w stronę kobiecej. Daj temu zapachowi dużo czasu na rozwinięcie. Zapach oudu przypomina kupę, dopóki się nie ustabilizuje.
Kadzidło i żywice. Mocne i piękne, ale nie dla każdego.
Pikantny świeżak, z wydajnością w trybie bestii.