Przypomina mi trochę gin pachnący i pełen jałowca, wetiweru, trochę kwiatowy i z bazowymi nutami drzewa sandałowego i sosny. Dziwny zapach, bo mam wrażenie, że nie powinien mi się podobać, ale podoba. Jest po prostu klasyczny i męski. Aktualizacja: Mam go na sobie dzisiaj (wietrzny jesienny poranek), ponieważ wczoraj wieczorem, kiedy kładłem się spać, pomyślałem... "Jutro założę 1881" i byłem podekscytowany tą perspektywą. Szczerze mówiąc zapomniałem, jakie nuty w nim wyczuwam, może poza jałowcem i lawendą? Przetestowałem się i byłem zadowolony, że wychwyciłem większość nut wymienionych tutaj... całkiem zadowolony z siebie, mimo że byłem trochę zapchany. Nadal jest świeży i wiosenno-letni, ale kiedy wyszedłem z domu na zimno, naprawdę kopnął i dał cudownie orzeźwiający przypływ uroczych ziołowych cytrusów. W rzeczywistości dostaję dużo wetiweru i mchu dębowego w tym dzisiaj bardzo uziemiającym i ziemistym bujnym, prawie pokrytym rosą. Wspaniały zapach i czarny koń w mojej kolekcji, posiadałem kilka butelek, ale wydaje mi się, że na nowo doceniłem, jak dobry jest ten zapach.
Piękna butelka. Tylko żałuję, że bardziej podoba mi się zapach. Nie jest zły, po prostu nie kocham pierwszych 20 minut. Zaczyna się trochę ostro, a nuty jałowca/sosny nie wydają się zbyt naturalne. Wyobraź sobie, że akord sosnowy zachowuje się bardziej jak akord fiołka/irysa. Po pewnym czasie jest właśnie tak. Jest miły, ale to prawdopodobnie mój najmniej ulubiony zapach w mojej kolekcji. O wiele bardziej wolę nuty sosny w czymś takim jak Agua Brava. Kwiaty w tym zapachu to to, co go ratuje. Butelka to powód, dla którego będę go trzymał i dam mu szansę na macerację. Wszyscy w pracy go uwielbiają. Moja żona nie jest fanką, więc prawdopodobnie go sprzedam i spróbuję czegoś innego. AKTUALIZACJA: Sprzedałem go komuś, z kim pracuję. Świetnie pachnie w powietrzu. Użyłem pieniędzy, aby kupić... gryzie wargę dwa kolejne zakupy w ciemno. Aktualizacja: Zakupy w ciemno też były nietrafione. Też je sprzedałem. Po tym następne 2 zakupy w ciemno za pieniądze, które dostałem ze sprzedaży TYCH były absolutną perfekcją. (Sprzedałem Oscar De La Renta Pour Lui i Sung Homme, a kupiłem i ZAKOCHAŁEM SIĘ w Lapidus Pour Homme i Tous 1920 EDP the Origin)