Pieprzna, twarda, bardzo wytrawna przyprawa jest tym, co uderza jako pierwsze i jak pociąg towarowy! Kardamon i kozieradka są ogromne i na granicy nieprzyjemności. Motywem przewodnim tych zapachów jest to, że górne nuty suchej przyprawy istnieją jako cienka zasłona, która łagodnieje i rozrzedza się dalej, ale nigdy nie znika całkowicie, aż do głębokiego, głębokiego wyschnięcia. W jakiś sposób po raz kolejny Amouage stworzył coś, co przywołuje wszystkie obrazy i uczucia Bliskiego Wschodu, a kiedy przyprawa nieco opadnie po około godzinie, serce i baza zapachu ujawniają się i są wspaniałe!!!! Oud jest piękny i dobrze sprawdza się w tej kompozycji. Niestety jest to pierwszy i jedyny zapach, który wypróbowałem z kolekcji bibliotecznej, ale wydaje się, że jest to pouczający i wart zachodu obrót na karuzeli Amouage. Potrzebuję więcej próbek pozostałych. Aktualizacja: Nosząc go ponownie od czasu mojej pierwszej recenzji, muszę powiedzieć, że chociaż nigdy nie oskarżyłbym żadnego zapachu Amouage o liniowość i brak głębi, nie mogłem ominąć tego ciężkiego kardamonowego otwarcia. Kiedy jednak to się zmienia, zaczynasz wyczuwać kremowy, oud, drzewo sandałowe, zdecydowaną skórę przechodzącą po około godzinie i palić, to naprawdę naprawdę dobre!!!! Jest prawie słodycz pochodząca z czegoś głębokiego pod całą tą ciemną, ciemną ciężkością, a także jest dość zielona. Bardzo złożony, całkowicie szalony, niemal satanistyczny w swojej ciemności, mogę sobie tylko wyobrazić Ala Pacino noszącego go w tym filmie o adwokacie diabła! (BTW, zaczerpnąłem to od innego recenzenta, nie pamiętam od kogo, ale dzięki, bo mi się to skojarzyło).
The Library Collection Opus VII od Amouage zostały wydane w 2013 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Alberto Morillas and Pierre Negrin. Nuty to Drzewo agarowe (Oud), Bursztyn, Ambergris, Kardamon, Costus, Olej cyprysowy lub Nagarmotha, Kozieradka, Galbanum, Skóra, Piżmo, Gałka muszkatołowa, Olibanum (kadzidło), Paczula, Różowy pieprz, Drzewo sandałowe.
Pieprzna, twarda, bardzo wytrawna przyprawa jest tym, co uderza jako pierwsze i jak pociąg towarowy! Kardamon i kozieradka są ogromne i na granicy nieprzyjemności. Motywem przewodnim tych zapachów jest to, że górne nuty suchej przyprawy istnieją jako cienka zasłona, która łagodnieje i rozrzedza się dalej, ale nigdy nie znika całkowicie, aż do głębokiego, głębokiego wyschnięcia. W jakiś sposób po raz kolejny Amouage stworzył coś, co przywołuje wszystkie obrazy i uczucia Bliskiego Wschodu, a kiedy przyprawa nieco opadnie po około godzinie, serce i baza zapachu ujawniają się i są wspaniałe!!!! Oud jest piękny i dobrze sprawdza się w tej kompozycji. Niestety jest to pierwszy i jedyny zapach, który wypróbowałem z kolekcji bibliotecznej, ale wydaje się, że jest to pouczający i wart zachodu obrót na karuzeli Amouage. Potrzebuję więcej próbek pozostałych. Aktualizacja: Nosząc go ponownie od czasu mojej pierwszej recenzji, muszę powiedzieć, że chociaż nigdy nie oskarżyłbym żadnego zapachu Amouage o liniowość i brak głębi, nie mogłem ominąć tego ciężkiego kardamonowego otwarcia. Kiedy jednak to się zmienia, zaczynasz wyczuwać kremowy, oud, drzewo sandałowe, zdecydowaną skórę przechodzącą po około godzinie i palić, to naprawdę naprawdę dobre!!!! Jest prawie słodycz pochodząca z czegoś głębokiego pod całą tą ciemną, ciemną ciężkością, a także jest dość zielona. Bardzo złożony, całkowicie szalony, niemal satanistyczny w swojej ciemności, mogę sobie tylko wyobrazić Ala Pacino noszącego go w tym filmie o adwokacie diabła! (BTW, zaczerpnąłem to od innego recenzenta, nie pamiętam od kogo, ale dzięki, bo mi się to skojarzyło).