Jeśli chcesz poznać prawdziwy opis tego zapachu i prawidłową ocenę całej linii OS, przeczytaj poniższą recenzję Deadidol. Całkowicie zgadzam się, że są one naładowane, z wyjątkiem może Chambre Noire? Tyle obietnic w początkowych nutach tylko po to, by doprowadzić do rozczarowania. Rzeczywiście są tu sprytne nuty i na początku był to dla mnie natychmiastowy hit, którego nie spodziewałem się, będąc nieco oszukanym przez kolor soku. Śliwkowe, cierpkie, mocne otwarcie z mnóstwem żywicznego piękna, powiedziałbym, że bardziej benzoin ociepla olibanum, ale nazwijmy to po prostu... żywicami. Zdecydowanie wyczuwam drzewo sandałowe, nutę papirusu, gdy zaczyna się uspokajać, dodatkowo wzmacniając ten ciężki orientalny klimat, ale dodając coś doey prawie pszenicznego. (Zwykle nie przepadam za papirusem, ale użyty oszczędnie w odpowiedniej kompozycji może się podobać. Ombre Indigo prawie się z nim rozstaje, a zapach przechodzi w skórzastą, ziemistą wetywerię. Jest to całkiem niezła mieszanka elementów i jako takie perfumy o unikalnym zapachu zasługują na pochwałę. Wciąż jednak wracam do faktu, że drydown nie dorównuje świetności otwarcia. Nie mogę wypowiedzieć się na temat wydajności, ponieważ jest to dopiero drugie noszenie (i nie pamiętam wydajności za pierwszym razem), ale mogę powiedzieć, że już zanika, a zastosowałem go zaledwie półtorej godziny temu. Obiecujący początek, ale przeznaczony do pójścia drogą innych wydań Olfactive Studios, naprawdę szkoda. Jestem jednak romantykiem i jako taki ten zapach nadal dostaje ode mnie miłość, pomimo oczywistych problemów, Jeśli je odrzucisz i ocenisz zapach, zwłaszcza otwarcie, to te perfumy zasługują na pochwałę.

delikatna śliwka położona głęboko w lesie