Migające światła i syreny, facet z megafonem mówi "odejdź od perfum, powtarzam, odejdź od perfum"... To jest nuklearne, jakby, socjopatycznie nuklearne, ale jeśli spryskasz delikatnie dwa lub trzy razy z odległości nie bliższej niż 20 cm od skóry, i z WIELKĄ ostrożnością, to jest wspaniałe! Zapach jest magiczny, łącząc woskowe, mydlane aldehydy z mętnym kadzidłem i akordem skórzanym przypominającym paczulę. To gotycka siostra Melograno, a ona może oszaleć i zabić wszystkich w okolicy.