To może być trochę ezoteryczne, ale proszę o wyrozumiałość: Papyrus Moléculaire od Maison Crivelli przypomina mi meble z połowy ubiegłego wieku kubańsko-meksykańskiej projektantki Clary Porset, a konkretnie jej krzesła Butaque. Projekty Porset obejmowały zarówno produkcję przemysłową, jak i rękodzielniczą i, podobnie jak nauczyciele Bauhausu i rówieśnicy, z którymi studiowała, miała na celu podniesienie standardów życia i wprowadzenie modernistycznej estetyki do mas - przy jednoczesnym zachowaniu kubańskich i meksykańskich tradycji sztuki ludowej. Jej słynne krzesła butaque powstały w oparciu o hybrydę hiszpańskich siedzisk X-frame i prekolumbijskich stołków rytualnych z czasów kolonialnych. Ich ergonomiczne kształty są wykonane z polerowanego drewna i materiałów takich jak wiklina, skóra czy tkana trzcina agawy. Kiedy przeczytałem, że te drzewne, pachnące tytoniem perfumy zostały zainspirowane pierwszym spotkaniem Thibauda Crivellego ze sproszkowanym korzeniem papirusu wśród grupy wytatuowanych kobiet palących cygaretki, natychmiast wyobraziłem sobie drewniane i tkane krzesła Clary Porset wykonane przez kobiety palące kubańskie cygara. Zapach jest głęboki, ciepły i gładki, ale z jasnymi i pieprznymi roślinnymi i mineralnymi nutami głowy. Papirus kojarzy mi się trochę z wetywerią: trawiasty, zielony i wytrawny, sprawia wrażenie przyziemnego i nieco poważnego, ale dodatek kolendry i żywicy elemi sprawia, że zapach emanuje cytrusową zielenią. Podobnie jak projekty Porset, zapach ten jest jak modernistyczna estetyka spotykająca się z zakorzenieniem naturalnych materiałów i tradycji rzemieślniczych.
Początkowo zauważyłem, że ten zapach jest reklamowany jako bardziej interesująca alternatywa dla Santal 33 Le Labo i powiem, że są bardzo podobne, ale Santal jest cięższy i bardziej skórzany, bardziej kremowy i bardziej otulający, podczas gdy ten jest świeższy i bardziej żywy. Testowałem je w tym samym czasie i luksusowa, miękka ostrość Santala wydawała się niemal płaska, wręcz nudna, w porównaniu z dowcipnym trzaskiem Papyrus Moléculaire, który rozbrzmiewa tak jasno i wyraźnie jak śmiech. To niesamowicie dobrze wyważony zapach, pyszny i satysfakcjonujący, całkowicie unisex, który moim zdaniem można nosić o każdej porze roku i na niemal każdą okazję. Swoją próbkę zużyłem w rekordowym tempie i od razu kupiłem pełny flakon.
Tak jak zauważył inny komentator poniżej, to pachnie jak sok z ogórków kiszonych.. Zaczęło się obiecująco, zielono, poczułem trochę pieprzowej przyprawy, a potem po prostu stało się kwaśne na mojej skórze.. Szczerze mówiąc, nie widzę nic bardziej trafnego, aby to opisać niż sok z ogórków kiszonych. Chciałem dać temu uczciwą szansę, ale po kilku godzinach musiałem to zmyć. Nie uważam, że to bezpieczny zakup w ciemno, zrób sobie przysługę i wypróbuj przed zakupem!
Więc oto sprawa: nie podoba mi się ten rodzaj zapachu papirusu, jest wilgotny, świeży, ale z nawiedzającym tłem kadzidła, a nie z dużym, ciemnym nagamotha/cypriol. Ta atmosfera/akord stała się popularna dzięki Santal 33 od Le Labo i skojarzenie jest natychmiastowe, a Crivelli byłoby tak łatwo skopiować, jednak muszę powiedzieć, że ma to inny charakter. Ma! To całkowicie przystępne i dogłębne studium tego akordu i nie wiem, czy moje gusta się zmieniają, ale mogę to docenić za to, czym jest, nie chcąc szczególnie tego nosić. Jest tu świeża nuta ogórka/celery z nasionami kolendry, jest dziwnie pikantna, ziołowa, świeża i tak jak Santal 33, im dłużej się nosi, tym lepsza się staje. Myślę, że jeśli jesteś fanem tego gatunku, docenisz podobieństwa, ale także różnice.

Ten komentarz został usunięty przez autora