Cóż, lepiej w to uwierzyć... to 'Intensywna' kompozycja zapachowa, która zasługuje na tę nazwę i trochę pochwał. Miałem wątpliwości co do tego zapachu, niepewny, w jakim kierunku może podążać, ale w bardzo prosty sposób jest to wzmocniona wersja oryginału, doskonale uchwycająca jego ducha, ale znacznie go pogłębiająca. Uważam, że oryginał, mimo porównań z DH i DHI, jest tak różny, jak i podobny, a Intensywna to ta sama historia. Powiedziałbym, że jest bardziej orzeźwiająca niż oryginał, szczególnie na początku, a zauważalnie słodsza. Ma nieco gumową, ale raczej owocową, słodką (cukierkową) gourmandową nutę, która jest wyraźnie wzmocniona. Orzechowo-kremowa baza z wanilią i irysem jest tak urocza i stabilna, jak była za pierwszym razem, a wydajność była lepsza. Chciałem tylko zaznaczyć, że naprawdę zanurzyłem się w tym zapachu przy pierwszym użyciu, ale uzyskałem ponad 8 godzin, a nawet dłużej jako delikatny zapach na skórze. Chcąc porównać tę 'gumową' nutę, zestawiłbym ją z dwoma ostatnimi wydaniami (tylko pod względem stylu)... zobacz, czy możesz podążyć za moim tokiem myślenia, bo to od razu przyszło mi do głowy. Nowy Popeye Le Male i Ultra Male dzielą tę wysoko syntetyczną, słodką nutę, która jest lekko obecna w Popeye, a w Ultra Male jest jak na sterydach, co na początku jest nieco wulgarne, ale gdy się ulatnia, staje się sublime. Myślę, że to historia Valentino Uomo i Uomo Intense, z kluczową różnicą, że jego cukierkowe nuty są świetne od samego początku, nigdy nie przekraczając swoich granic. Tak, to jest miłe, cieszę się, że nie zepsuli dobrej reputacji pierwszego, a jeśli szybko skończę Uomo, zdecydowanie wezmę ten.
