Guerlain naprawdę dobrze radzi sobie z myleniem nazw swoich perfum, moim zdaniem, i ten przypadek nie jest wyjątkiem. To zmysłowy, lekko zielony, mroczny zapach irysa, bardzo złożony i dynamiczny. Ma elementy łagodnej, zielonej kwiatowości, które można znaleźć w Joyeuse Tubereuse, a zakurzony irys natychmiast przywołuje na myśl ten z Iris Torréfié. Podoba mi się to wspólne DNA, nadaje to spójność linii, mimo że te zapachy są w rzeczywistości dość różne. Jaśmin na początku odgrywa drugorzędną rolę, dodając tylko trochę ciała do cieniowatej kompozycji. To zapach na noc, mroczna, straszna kraina snów z migoczącym pięknem, angielski ogród skąpany w magicznym zmierzchu. Po około godzinie jaśmin wychodzi na pierwszy plan i zaczyna brzęczeć i pulsować, trochę jak bogata tuberoza, ale nie jest dla mnie odrażający. Na szczycie wszystkiego znajdują się dość wyraźne aldehydy, ale nic zbyt przytłaczającego.

Nuty głowy: Morela i Bergamotka
Nuty serca: Jaśmin, Kwiat Pomarańczy i Róża
Nuty bazy: Irys
Dostałam ten perfum kilka dni temu i nie mogę przestać go nosić ani przestać wąchać siebie. To będzie mój swobodny, codzienny zapach, który mogę zestawić z każdym strojem. Może to brzmieć nudno, ale tak nie jest. Właściwie Jaśmin Bonheur to zachwycająco inny zapach jaśminu. Jest w nim coś bardzo staroświeckiego, ale w bardzo piękny sposób. Morela jest bardzo delikatna i krucha, nie soczysta. Zapach jest trochę zakurzony, a jednocześnie pełen radości. To nie jest suchy, pudrowy zapach makijażu, raczej jest mglisty. Naprawdę trudno znaleźć zapach jaśminu, który sprawia, że mój mąż reaguje jak „woooow”, ale ten to zrobił. Trwałość wynosi co najmniej jeden dzień. Przy okazji, to nie jest w żaden sposób zwierzęcy ani przytłaczający. To jest eleganckie i piękne. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes