The Library Collection Opus X od Amouage zostały wydane w 2016 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest nieznany. Zawiera nuty głowy: Róża, nuty serca: Geranium, Skóra, and Varnish Accord, and nuty bazy: Ambrarome, Laotański Oud, Metaliczne nuty, and Ylang-Ylang.
Byłem bardzo ciekawy tego zapachu, ale coś sprawiło, że się wahałem i nie kupiłem go w ciemno, jak to robiłem, dodając Amouage do mojej kolekcji. To jest całkiem inne od ogólnego stylu Amouage, ale muszę przyznać, że nie próbowałem zbyt wielu z starej kolekcji Opus, mam jednak około 40 Amouage. To jeden z najbardziej realistycznych różanych perfum, które próbowałem. Jest piękny i świeży, ale dla mojego nosa jest prawie jak soliflor. Jest lekko zauważalny metaliczny podton, a dla niektórych ludzi efekt "lakieru" może być zbyt intensywny, ale myślałem, że będzie to wyraźnie zauważalne. Myślałem, że ten akord sprawi, że ten zapach będzie dziwny (w pozytywnym sensie) i całkowicie unikalnym doświadczeniem, ale tak się nie stało. Jest ukryty na mojej skórze, jak skóra, i teraz myślę, jak akord skórzany sprawuje się w perfumach Amouage. Nawet Oud jest tylko w dalekim tle i nie przynosi tutaj żadnej zwierzęcej atmosfery. Myślałem, że to będzie wyzwanie, ale tak nie jest. Dla mnie to było rozczarowanie, niestety. Jeszcze nie mam Opus XII - Rose Incense | Amouage, które bardzo lubię, a ten nie zajął jego miejsca jako najlepszy różany zapach Amouage. Składniki tutaj są wysokiej jakości, nie są syntetyczne dla mojego nosa, ale dla mnie brakuje mu kreatywności i złożoności, to nie jest artystyczne arcydzieło, na które czekałem. Jest bardzo przyjemny, a szybko osiada w gładką i aksamitną teksturę z delikatną kremowością od Ylang-Ylang. Kocham naturalny aromat róż i mam kilka. Jeśli lubisz ten zapach Opus X, polecam spróbować również tych, przynajmniej te nie są wycofane. Oczywiście nie są całkowicie takie same, ale wszystkie mają ten charakterystyczny naturalny aromat róż, który jest znacznie lepszy niż w tym zapachu. Szczerze mówiąc, kocham je wszystkie bardziej niż ten. Ale wszystkie z nich są jeszcze bardziej realistyczne niż Opus X. Narjesi | The Spirit of Dubai Triad (Extrait de Parfum) | Bortnikoff Zemfira (Extrait de Parfum) | Bortnikoff Khaan | Katana i La fille de Berlin (Eau de Parfum) | Serge Lutens Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłbym wdzięczny, gdybyś śledził moje IG: @ninamariah_perfumes To daje mi dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Byłem bardzo ciekawy tego zapachu, ale coś sprawiło, że się wahałem i nie kupiłem go w ciemno, jak to robiłem, dodając Amouage do mojej kolekcji. To jest całkiem inne od ogólnego stylu Amouage, ale muszę przyznać, że nie próbowałem zbyt wielu z starej kolekcji Opus, mam jednak około 40 Amouage. To jeden z najbardziej realistycznych różanych perfum, które próbowałem. Jest piękny i świeży, ale dla mojego nosa jest prawie jak soliflor. Jest lekko zauważalny metaliczny podton, a dla niektórych ludzi efekt "lakieru" może być zbyt intensywny, ale myślałem, że będzie to wyraźnie zauważalne. Myślałem, że ten akord sprawi, że ten zapach będzie dziwny (w pozytywnym sensie) i całkowicie unikalnym doświadczeniem, ale tak się nie stało. Jest ukryty na mojej skórze, jak skóra, i teraz myślę, jak akord skórzany sprawuje się w perfumach Amouage. Nawet Oud jest tylko w dalekim tle i nie przynosi tutaj żadnej zwierzęcej atmosfery. Myślałem, że to będzie wyzwanie, ale tak nie jest. Dla mnie to było rozczarowanie, niestety. Jeszcze nie mam Opus XII - Rose Incense | Amouage, które bardzo lubię, a ten nie zajął jego miejsca jako najlepszy różany zapach Amouage. Składniki tutaj są wysokiej jakości, nie są syntetyczne dla mojego nosa, ale dla mnie brakuje mu kreatywności i złożoności, to nie jest artystyczne arcydzieło, na które czekałem. Jest bardzo przyjemny, a szybko osiada w gładką i aksamitną teksturę z delikatną kremowością od Ylang-Ylang. Kocham naturalny aromat róż i mam kilka. Jeśli lubisz ten zapach Opus X, polecam spróbować również tych, przynajmniej te nie są wycofane. Oczywiście nie są całkowicie takie same, ale wszystkie mają ten charakterystyczny naturalny aromat róż, który jest znacznie lepszy niż w tym zapachu. Szczerze mówiąc, kocham je wszystkie bardziej niż ten. Ale wszystkie z nich są jeszcze bardziej realistyczne niż Opus X. Narjesi | The Spirit of Dubai Triad (Extrait de Parfum) | Bortnikoff Zemfira (Extrait de Parfum) | Bortnikoff Khaan | Katana i La fille de Berlin (Eau de Parfum) | Serge Lutens Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłbym wdzięczny, gdybyś śledził moje IG: @ninamariah_perfumes To daje mi dużo motywacji do pisania więcej. 🤗