24 Elixir Gold od 24 zostały wydane w 2015 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest nieznany. Zawiera nuty głowy: Kardamon and Sosna, nuty serca: Kokos, Miód, Róża, and Szafran, and nuty bazy: Bursztyn, Drzewo cedrowe, Drewno Guaiac, and Wanilia.
W końcu zdobyłem ten zapach i musiałem go kupić w ciemno, aby to zrobić. Byłem dość pewny siebie z powodu mojej wcześniejszej wiedzy i wysokich oczekiwań wobec zapachów Scent Story. O rany, nie zawiodłem się! Elixir dostarczył tego samego efektu „wow”, który doświadczyłem przy oryginalnym 24 Gold, a nawet edycji Oud. (OA przyznaję, w mniejszym stopniu.) Więc to jest genialne? Cóż... nie do końca, i z jednego prostego powodu: nuta miodu jest bardzo silna i bardzo dokładna. Dla fanów miodu jest to zdecydowanie polecane, ale to nie jest to, o co chodzi w 24 Elixir. Otwarcie to złożona mieszanka słodkich przypraw, cynamonu, a nawet nuty owocowej, ale głównie jest to gęsty orientalny zapach składający się z głębokich, żywicznych, bursztynowych drzew i odrobiny wanilii. Ta część zapachu jest niesamowita, ale nuta miodu dodaje nieprzyjemnego, graniczącego z nieprzyjemnością akcentu do czegoś, co jest w przeciwnym razie słodkie i bogate. Nie daj się wprowadzić w błąd, myślę, że to naprawdę działa bardzo dobrze i potrzebuje tego dodatkowego wymiaru, ponieważ gdyby było tylko zabawnie i przyjemnie, 24 Elixir nie byłby w połowie tak zapadający w pamięć i prawdopodobnie zbyt bezpieczny. W moim umyśle są oczywiste porównania do niedawno wydanego zapachu od CdG Floriental, a potem jest szczypta Parfum de Marly Oajan i znaczna ilość Back to Black od By Killian. Tak więc wynikowy produkt z tej trójstronnej współpracy nie jest daleko od tego, co otrzymujesz. Wydajność jest dobra, jak można się spodziewać, ale zaczyna się bardzo mocno i intensywnie, a potem znacznie słabnie. To zbiegło się z osłabieniem silnej nuty miodu, a to, co zostaje w bazie, to wszystkie dobre rzeczy związane z miodem i żadna z tych złych. Nie wspominając o żywicach i drzewnej dobroci w bazie tego zapachu, uważam, że suchy zapach jest bardzo przyjemny. Nie mogę dać temu zbyt wiele pochwał z prostych powodów smakowych i mojej awersji do miodu w tej ilości. Niemniej jednak jest to w dużej mierze udane przedsięwzięcie dla Scent Story, pokazujące, że nadal innowują i za każdym razem trafiają w ogromne, oszałamiające orientale.
W końcu zdobyłem ten zapach i musiałem go kupić w ciemno, aby to zrobić. Byłem dość pewny siebie z powodu mojej wcześniejszej wiedzy i wysokich oczekiwań wobec zapachów Scent Story. O rany, nie zawiodłem się! Elixir dostarczył tego samego efektu „wow”, który doświadczyłem przy oryginalnym 24 Gold, a nawet edycji Oud. (OA przyznaję, w mniejszym stopniu.) Więc to jest genialne? Cóż... nie do końca, i z jednego prostego powodu: nuta miodu jest bardzo silna i bardzo dokładna. Dla fanów miodu jest to zdecydowanie polecane, ale to nie jest to, o co chodzi w 24 Elixir. Otwarcie to złożona mieszanka słodkich przypraw, cynamonu, a nawet nuty owocowej, ale głównie jest to gęsty orientalny zapach składający się z głębokich, żywicznych, bursztynowych drzew i odrobiny wanilii. Ta część zapachu jest niesamowita, ale nuta miodu dodaje nieprzyjemnego, graniczącego z nieprzyjemnością akcentu do czegoś, co jest w przeciwnym razie słodkie i bogate. Nie daj się wprowadzić w błąd, myślę, że to naprawdę działa bardzo dobrze i potrzebuje tego dodatkowego wymiaru, ponieważ gdyby było tylko zabawnie i przyjemnie, 24 Elixir nie byłby w połowie tak zapadający w pamięć i prawdopodobnie zbyt bezpieczny. W moim umyśle są oczywiste porównania do niedawno wydanego zapachu od CdG Floriental, a potem jest szczypta Parfum de Marly Oajan i znaczna ilość Back to Black od By Killian. Tak więc wynikowy produkt z tej trójstronnej współpracy nie jest daleko od tego, co otrzymujesz. Wydajność jest dobra, jak można się spodziewać, ale zaczyna się bardzo mocno i intensywnie, a potem znacznie słabnie. To zbiegło się z osłabieniem silnej nuty miodu, a to, co zostaje w bazie, to wszystkie dobre rzeczy związane z miodem i żadna z tych złych. Nie wspominając o żywicach i drzewnej dobroci w bazie tego zapachu, uważam, że suchy zapach jest bardzo przyjemny. Nie mogę dać temu zbyt wiele pochwał z prostych powodów smakowych i mojej awersji do miodu w tej ilości. Niemniej jednak jest to w dużej mierze udane przedsięwzięcie dla Scent Story, pokazujące, że nadal innowują i za każdym razem trafiają w ogromne, oszałamiające orientale.