Walk on the Wild Side od Orlov Paris zostały wydane w 2020 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Jordi Fernández. Zawiera nuty głowy: Bergamotka, Cyprys, Imbir, Różowy pieprz, and Szafran, nuty serca: Bursztyn, Iris, and Jaśmin, and nuty bazy: Karmel, Skóra, Piżmo, and Wetiwer.
Proszę, nie przywołuj klasyka Velvet Underground, aby próbować sprzedać mi ten perfum. Ja będę sędzią tego, co jest dzikie, dziękuję bardzo. Zakładam, że 'dzikie' odnosi się do solidnej dawki wysuszonego akordu skórzanego IBQ z słodkim, przeszywającym czarnym porzeczką i piżmem. Całkiem podoba mi się ten zapach (więc czemu ten negatywny ton??? Jestem takim idiotą!), ze względu na prostą juxtapozycję słodkiego/świeżego i dymnego/tłustego/brudnego/ziołowego. Pachnie bardzo 'syntetycznie' i rzadko mówię to zdanie, ponieważ większość ludzi używa go jako pejoratywnego terminu z podtekstami 'naturalne jest lepsze' i nie do końca rozumie, czym jest materiał syntetyczny... ale w każdym razie! Jesteś w dobrych rękach, mam na myśli anty-naturę, jeśli to coś, co sztuka stara się zastąpić piękno? Nie wszystko powinno dążyć do naśladowania natury, ale musisz zaokrąglić zapach, aby nie pachniał jak zbiór znajomych, chemicznych rytmów. Nie mówię nawet, że to koniecznie jest to, jest przyjemny i noszalny dla mnie, ponieważ ogólnie podoba mi się klimat lub przynajmniej uważam, że jest w porządku, ale nie mam do niego preferencji. Przypomniał mi o zapachu Memo irlandzkim/włoskim/szwedzkim... co oni teraz mają? Skórę z Mozambiku? Mam zapach, który kupiłem w ciemno, nazywa się Ambergris showers od Rasasi i jest jak niezdarna wersja Montale tego, ale w dziwny masochistyczny sposób nadal mi się podoba. To jest zdecydowanie bardziej wyrafinowane, więc to jest na tak. Nie wiem, czy ta recenzja tak brzmi, ale nie mówię, że to jest złe. Myślę, że jeśli lubisz Aventusa (dziwnie wystarczająco), to spodoba ci się ten zapach.