The Inimitable William Penhaligon od Penhaligon's zostały wydane w 2020 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Alberto Morillas. Zawiera nuty głowy: Bergamotka and Jaśmin, nuty serca: Drzewo cedrowe, Kadzidło, and Wetiwer, and nuty bazy: Ambroksan and Drzewo sandałowe.
Aspekty tego są dobre. Otwarcie przekazuje przyjemne cytrusowe owoce, ma ostry cytrus, limonki, bergamotki, ale jest dość stłumione, co pozwala na ładną przezroczystą zasłonę, przez którą można zobaczyć resztę zapachu, jakby to było. Wyczuwam lekki akcent jakby winogron lub gruszki czy coś w tym stylu, ale natychmiast zestawione z suchym GnT Sparkle, które kontynuuje temat odwodnienia w kierunku wetiweru. Potem dla mnie to schodzi z torów, kwaśniejąc na skórze do suchej, nudnej, papierowej bazy, która dla mnie jest głównie Iso E Super lub Timbersilk. Pewnie przyznam, że są też cząsteczki ambroksanu i sandałowca, jeśli nalegasz, ale głównie pachnie suchym, chlebowym, 🥖 drewnem, zaledwie odcieniami nuty głowy i serca po stosunkowo krótkim czasie. Trochę kusiła mnie własna linia Morillasa, ponieważ z pamięci, a chociaż w jego „stylu”, niektóre z nich wydawały mi się po prostu fantastyczne. Jednak zawsze martwi mnie to, że nie dostarczą pełnego doświadczenia perfum i pozostawią mnie z niedosytem, tak jak to robi ten. Przepraszam, Albert! To znaczy, jest w porządku, ale jest naładowane od góry, by sprawić, że myślisz, że może być dobre i uzasadnić zakup, ale byłbym rozczarowany, gdybym kupił tę elegancką butelkę, a to czaiłoby się w suchym wykończeniu. AKTUALIZACJA: okej, więc byłem trochę pochopny i wydawało mi się dziwne, że stało się tak suche, papierowo-drewniane i nudne, teraz piżma, drewniany bursztyn, ambroksan i inne rzeczy brzmią i pachnie jak perfumy od wysokiej klasy projektanta. I takie właśnie jest. Właściwie wziąłem prysznic i zmyłem to, ale pozostałość jest naprawdę miła, niewinspirująca, ale miła i nie mogę zaprzeczyć, że lubię komercyjne akordy jak ten, to moja słabość.
Aspekty tego są dobre. Otwarcie przekazuje przyjemne cytrusowe owoce, ma ostry cytrus, limonki, bergamotki, ale jest dość stłumione, co pozwala na ładną przezroczystą zasłonę, przez którą można zobaczyć resztę zapachu, jakby to było. Wyczuwam lekki akcent jakby winogron lub gruszki czy coś w tym stylu, ale natychmiast zestawione z suchym GnT Sparkle, które kontynuuje temat odwodnienia w kierunku wetiweru. Potem dla mnie to schodzi z torów, kwaśniejąc na skórze do suchej, nudnej, papierowej bazy, która dla mnie jest głównie Iso E Super lub Timbersilk. Pewnie przyznam, że są też cząsteczki ambroksanu i sandałowca, jeśli nalegasz, ale głównie pachnie suchym, chlebowym, 🥖 drewnem, zaledwie odcieniami nuty głowy i serca po stosunkowo krótkim czasie. Trochę kusiła mnie własna linia Morillasa, ponieważ z pamięci, a chociaż w jego „stylu”, niektóre z nich wydawały mi się po prostu fantastyczne. Jednak zawsze martwi mnie to, że nie dostarczą pełnego doświadczenia perfum i pozostawią mnie z niedosytem, tak jak to robi ten. Przepraszam, Albert! To znaczy, jest w porządku, ale jest naładowane od góry, by sprawić, że myślisz, że może być dobre i uzasadnić zakup, ale byłbym rozczarowany, gdybym kupił tę elegancką butelkę, a to czaiłoby się w suchym wykończeniu. AKTUALIZACJA: okej, więc byłem trochę pochopny i wydawało mi się dziwne, że stało się tak suche, papierowo-drewniane i nudne, teraz piżma, drewniany bursztyn, ambroksan i inne rzeczy brzmią i pachnie jak perfumy od wysokiej klasy projektanta. I takie właśnie jest. Właściwie wziąłem prysznic i zmyłem to, ale pozostałość jest naprawdę miła, niewinspirująca, ale miła i nie mogę zaprzeczyć, że lubię komercyjne akordy jak ten, to moja słabość.