To jest wow! od mnie. Animalistyczny, ale gładki dominujący oud z śladami róż i luksusowego piżma. Sam charakter oudu niesie całość, zaczynając od łagodnego kambodżańskiego sera lub prawdziwego zapachu cywetu, który natychmiast przechodzi w ciemne, drzewne, żywiczne tony. Al Hareem to głównie oud w moim odczuciu, ale róża rozwija się w miarę wysychania, nigdy nie osiągając tego, co można by nazwać 'słodkim'. Jako ktoś, kto ma kilka oudowych attarów, to jest znajome, potężne, ale w żadnym wypadku nie jest to najbardziej animalistyczny ani najpotężniejszy oud, jaki możesz poczuć. To jest wyraźnie wysokiej jakości (nie jestem pewien, czy cały oud Pashy pochodzi z Ensar?) i kiedy masz na to nastrój, to po prostu perfekcja. Wspaniałe.
Sklasyfikowany jako orientalny kwiatowy
Wydany w 2015 r.
Nosem zapachu jest Sultan Pasha, samouk perfumiarz attar z siedzibą w Londynie w Wielkiej Brytanii.
Góra: masło, róża i irański szafran Serce: Róża turecka i drzewo sandałowe Baza: Hindi Oud, Hyrax, Piżmo, Ambra i Tytoń.
Dwa bardzo różne doświadczenia przy każdym noszeniu.
Pierwsze doświadczenie z tym zapachem było oszałamiające, dostałem to ciężkie zwierzęce piżmo, skórzasty hyrax, z odrobiną funky Hindi Oud. Był to odważny i wymagający zapach, ale powalił mnie i absolutnie go pokochałem. Drugie noszenie było bardziej klasyczną różą Oud, bardzo jasną i kwiatową słodką różą, z delikatną funkową bazą Hindi Oud.
Przy kolejnych noszeniach czułem tę zwierzęcą piżmową skórę w otwarciu, ale złagodniała, gdy zapach rozwinął się w sercu, dzięki tej słodkiej kwiatowej róży. Róża w tym zapachu jest bardzo kwiatowa, słodka, ale nie z powodu nut smakowych, takich jak wanilia, nie jest to dżemowa róża. Gdy zapach wysycha, pojawia się dotyk Hindi Oud, który daje słaby drzewny akcent i wspomaga funk obecny w zapachu. Na sucho jest to dla mnie niesamowicie seksowny, zwierzęcy, piżmowy i subtelny skórzany zapach, w którym czuć spoconą ludzką skórę, z odrobiną gładkiej i słodkiej róży. Wspaniały, złożony i niewątpliwie wysokiej jakości, szczególnie róża wydaje się niesamowicie naturalna.
Projekcja tego zapachu jest umiarkowana, dość silna przez pierwszą godzinę, ale potem staje się bardziej umiarkowana. Trwałość na mojej skórze wynosiła około 6-8 godzin.
Ogólna ocena to 5/5, uwielbiam zwierzęce zapachy, a ten był jednym z najlepszych, jakie do tej pory spotkałem!