Uważam, że ich zapachy są wystarczająco przyjemne, ale brakuje im pewnej głębi. Myślę, że są zbyt proste. Nie są złe, bynajmniej. Nie znalazłem żadnego, który chciałbym nosić.
Niedawno kupiłam Springtime in a Park, ale jeszcze nie zdążyłam dokładnie przetestować zapachu. Kupiłam go ze względu na gruszkową nutę, jest cudowna! Nie jestem jednak pewna, czy do końca przywołuje jakieś wspomnienia.
Inny, który wydał mi się bardzo prawdopodobny, to Sailing Day i When the Rain Stops ❤️
Próbowałem Jazz Club i Whispers w bibliotece. Oba były ciepłe, ale dla mojego nosa nieco syntetyczne. Nie ma nic złego w syntetykach w zapachach, ale po prostu nie mogłem się przekonać do tego, co wąchałem. Muszę wypróbować inne!
Niedawno wypróbowałem kilka zapachów Maison Margiella Replica i bardzo mi się spodobały.
Jak dotąd moim faworytem jest Sailing Day. Jest świeży, rześki i wodny, z czystą, wietrzną nutą. Naprawdę przypomina mi przebywanie na wodzie. Jeśli lubisz lekkie i orzeźwiające zapachy, ten jest świetnym wyborem.
Wypróbowałam również Beach Walk, który pachnie jak krem do opalania z nutami kwiatowymi. Zdecydowanie oddaje plażowe wibracje, ale czuję, że podobny zapach mógłbym uzyskać po prostu stosując filtr przeciwsłoneczny. Nadal jest bardzo przyjemny, ale nie jest moim osobistym faworytem.
Dla mnie By The Fireplace jest trochę zbyt dymny, ale rozumiem urok - to bardzo realistyczny zapach. Słyszałem wiele dobrego o Afternoon Delight, może kiedyś będę musiał go wypróbować. Naprawdę podoba mi się ten sposób odkrywania zapachów, w którym konkretny moment lub miejsce jest wspomniane jako inspiracja dla zapachu. Bardzo kojarzę zapachy z miejscami, uwielbiam kupować perfumy na wycieczkach 😅