Więc... nie miałem okazji przetestować tureckiej niszowej marki Nishane, mimo że w pewnym momencie były WSZĘDZIE i były obecne na rynku. Zazwyczaj nie recenzuję rzeczy, których nie nosiłem porządnie, a jeśli powiem, że próbowałem wszystkich ich perfum naraz w sklepie, głównie na paskach, prawdopodobnie powiesz, że nie mogę naprawdę sprawiedliwie się o nich wypowiedzieć... i będziesz miał rację. W mojej obronie, nosiłem i wąchałem miliard perfum do tej pory i w pewnym stopniu potrafię szybko uchwycić istotę perfumu (nigdy nie wpadaj w pułapkę myślenia, że możesz to zrobić z każdym perfumem, bo wciąż mnie zaskakują do dziś!) Jednak ten, na który natknąłem się na pasku i wąchałem przez cały dzień, również mój kieszeń płaszcza wciąż pachnie nim DNI później, więc myślę, że w pewnym sensie, rozumiem go. Zastrzeżenia za nami. Jeśli chodzi o otwarcie, Nefs to złożony, ale delikatny, skórzany oud, z wyraźną nutą whisky, ale jest dość delikatny, okrągły i nieco kwiatowy. Po chwili osiada na czymś, co wydaje się być luksusowym, drogim perfumem, które można znaleźć w luksusowym domu towarowym od jakiejś z tych wyrafinowanych marek, jak Roja Dove (nie żartuję). Następnie pozostałość, lub głęboki, głęboki, bazowy, suchy zapach to nowoczesny bursztyn, kremowy, ale złożony. Zapach jest różowy i ma pewne ogólne podobieństwo do ambre nuit Diora, ale bez subtelnej błyskotliwości. To, co imponuje w tym zapachu, to to, że ma trzy wyraźne fazy, wszystkie sprytne i złożone, i muszę oddać mu zasługi, gdzie to zasługuje. Właściciele sklepu powiedzieli, że Nefs był niezwykle popularny i widzę dlaczego, nie jestem pewien, czy sam jestem do końca przekonany, musiałbym go nosić, ale rozumiem, dlaczego może przyciągać pewien szum, był dla mnie wyróżniającym się w kolekcji.
Kupiłem to w ciemno, a podczas oczekiwania na odbiór przeczytałem niezliczone powtarzające się recenzje "to syntetyczne", "to nie jest syntetyczne", "o, cena, cena!" bla bla bla zzzzzz i poczułem, jak wkrada się we mnie żal zakupowy. Teraz mam butelkę i spędziłem chwilę z tym zapachem. Ludzie mogą narzekać i jęczeć na temat ceny, ale biorąc zapach na pierwszy rzut oka, to doskonały przykład wykwintnej perfumerii. Dla mnie jest bliski perfekcji. Od początku mojej przygody z zapachami nauczyłem się, że, mimo że nie chciałem w to wierzyć, wanilia i miód są wśród moich ulubionych nut (gdy są dobrze zrobione, nie mówię o Gaultierze czy większości domów mody). Figa to kolejna nuta, której nie lubiłem, ale teraz szczerze ją kocham. Tutaj moje ulubione nuty są doskonale zrównoważone na tle ciepłego oudu, cedru (który na szczęście nie krzyczy AMBROCENIDE jak większość). Wszystkie wymienione nuty są wyczuwalne, jeśli się ich szuka, ale nic nie dominuje. Jest zrównoważony i wyrafinowany, delikatny, a jednocześnie bogaty, prawdziwe dzieło sztuki, boskie.