Deklaracja zmienia się bardziej niż jakikolwiek zapach w ostatniej pamięci. Zaczyna się (moim zdaniem) od doskonale stonowanej nuty kuminu, która przypomina trociny (a nie pot). Przechodzi w słodki kwiatowy zapach, w którym neroli i cytrusy świecą przez resztę dnia. Podobało mi się to i szanuję za oryginalność. Z pewnością jest lepsze niż prawie wszystko, co obecnie promowane jest w perfumeriach. Uważam, że zasługuje na miano zapachu sygnowanego, jest dość wyrafinowane i byłoby dobrym dodatkiem do każdej kolekcji. Butelka również jest oryginalna. Po prostu nie kupiłbym go dla siebie. Aktualizacja: Dziś skończyłem 3ml próbkę i stał się to zapach pamiętny i nieco uzależniający, do którego chcę wrócić. Na razie zamierzam wydać połowę ceny na Tous 1920 the Origin EDP, mając nadzieję, że jest tak podobny, jak mówią ludzie. 2. aktualizacja: Po prostu KOCHAM Tous 1920 edp, ale tak bardzo szanuję ten perfum, że mogę kupić butelkę.
Woah! Tego się nie spodziewałem! Ogromne nuty kardamonu i kminku... mam na myśli ogromne! Jak dotąd zapachy Cartier były nieoczekiwane i dość odważne, ten nie jest wyjątkiem, mam na myśli oparcie zapachów na jednej nucie, która odróżnia je od innych designerskich zapachów skierowanych do mężczyzn. Myślę, że to odróżnia ich od zwykłych projektantów i popycha ich w kierunku bardziej niszowego apelu z wyższej półki....przynajmniej tak mi się wydaje, do czego dążą? Cartier jest firmą luksusową i w ogóle. Lubię kardamon w zapachach, to świetna nuta przyprawowa, która naprawdę działa, gdy jest używana oszczędnie i na odpowiednim tle. Jednak to nie jest jeden z tych przypadków, ponieważ otwarcie jest zbyt mocne z kardamonem jak na mój osobisty gust... po prostu nie chcę tak pachnieć. Aby być sprawiedliwym, pieprzna przyprawa uspokaja się i nadal jest obecna, ale znacznie łagodniejsza i przyjemniejsza. Pozostają duże nuty cytrusowe... cytryna, pomarańcza, bergamotka w połączeniu z imbirem... i cedrem tworzą dobrą mieszankę. Ta bitwa owoców i przypraw bardzo przypomina mi Dior Homme Sport i jego cytrynowo-imbirową kombinację... i curry jak trwałe otwarcie przypraw Amouage Fate. W rzeczywistości jest to całkiem przyjemny zapach do wyschnięcia... jest łagodny i pozostaje blisko skóry, ale nie zawracałbym sobie głowy noszeniem go.