Roadster od Cartier zostały wydane w 2008 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Mathilde Laurent. Nuty to Bergamotka, Labdanum, Mięta, Paczula, Wanilia, Wetiwer.
Bez wątpienia do tego soku przyciągnęła mnie butelka... Wiem, że stwierdzam tutaj oczywistość, ponieważ nazywa się roadster, ale jest naprawdę dziwna, wygląda jak turbina, silnik lub coś w tym rodzaju. Tak, więc właśnie spróbowałem go i mam poważne przeziębienie, więc moja ocena może być poważnie upośledzona, jednak dostałem bardzo wodniste, ogórkowe otwarcie z metalicznymi nutami i cytrusami. Bergamotka i labdanum są orzeźwiające i dla mnie tworzą prawie melonowy zapach, który nie różni się od czegoś takiego jak Kenneth Cole Reaction. Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony, że kardamon nie został tu wymieniony, ponieważ wydaje się nieco przyprawiony. Ziemista drzewność pochodząca z wetiweru z cytrusami ponownie daje rodzaj klasycznego męskiego efektu, przypominającego L'eau d boisee lub terre d'Hermes. Jest to jeden z ładniejszych zapachów od Cartiera i prawdopodobnie dlatego, że jest nudniejszy i bezpieczniejszy niż na przykład Declaration. Podoba mi się ich odważne podejście do męskich zapachów, nawet jeśli osobiście uważam je za nienoszalne. Ten jest przyjemny i noszalny, ale jako taki trochę zwyczajny.
Bez wątpienia do tego soku przyciągnęła mnie butelka... Wiem, że stwierdzam tutaj oczywistość, ponieważ nazywa się roadster, ale jest naprawdę dziwna, wygląda jak turbina, silnik lub coś w tym rodzaju. Tak, więc właśnie spróbowałem go i mam poważne przeziębienie, więc moja ocena może być poważnie upośledzona, jednak dostałem bardzo wodniste, ogórkowe otwarcie z metalicznymi nutami i cytrusami. Bergamotka i labdanum są orzeźwiające i dla mnie tworzą prawie melonowy zapach, który nie różni się od czegoś takiego jak Kenneth Cole Reaction. Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony, że kardamon nie został tu wymieniony, ponieważ wydaje się nieco przyprawiony. Ziemista drzewność pochodząca z wetiweru z cytrusami ponownie daje rodzaj klasycznego męskiego efektu, przypominającego L'eau d boisee lub terre d'Hermes. Jest to jeden z ładniejszych zapachów od Cartiera i prawdopodobnie dlatego, że jest nudniejszy i bezpieczniejszy niż na przykład Declaration. Podoba mi się ich odważne podejście do męskich zapachów, nawet jeśli osobiście uważam je za nienoszalne. Ten jest przyjemny i noszalny, ale jako taki trochę zwyczajny.