Zwykle nakładam zapach i przykładam go do nosa mojej partnerki, a ona powie całkowicie błędny opis, na przykład gęsty kremowy, orientalny, a ona powie "mmmm... to naprawdę świeże i owocowe". Lub coś w tym stylu... w zasadzie całkowite przeciwieństwo tego, czym jest. (Kto wie, jak działa jej nos, może mieć rację, a wszyscy inni się mylą). W każdym razie... memo irlandzka skóra była dużym wyjątkiem... gdy tylko poczuła powiew "to jest SKÓRA!" ogłosiła, a ja przystąpiłem do protekcjonalnego traktowania jej nieoczekiwanym "wow, to jest... dobra robota!". Mam na myśli, że czuję skórę (i miałem wcześniejszą wiedzę o tym, jak nazywa się ten zapach, nie zapominaj), ale byłem nieco zaskoczony, ponieważ dla mnie nie pachniał całkowicie typowo, a nawet toskańskie przybliżenie typu skóry używane w perfumerii byłoby bardziej oczywiste dla nooba, aby wykryć jako "skóra", wyobrażam sobie? W każdym razie... Powiedziała, że memo Irish Leather pachnie jak nowy samochód i muszę przyznać, że się z nią zgadzam. To bardzo dokładny opis, ponieważ uwzględniłbym również plastik i drewno. Nigdy nie dostała otwarcia, ale rzeczywiście jest to ostry jałowiec, który, szczerze mówiąc, kłóci się ze skórą. Potrzeba trochę czasu, aby w pełni się rozwinąć, ale kiedy to zrobi, mój mój, jest interesujący. Mate!!! Mate pojawił się po raz drugi w ciągu kilku dni próbowania nowych zapachów i nadal nie jestem mądrzejszy, jak pachnie? Cokolwiek wpływa tu na skórę, nie jest nieprzyjemne, ale nie podoba mi się. Mój pierwszy z tego domu i będę szczery, że wąchałem lepsze zapachy niż ten, wydajność była dobra, ale desperacko chcę spróbować ponownie, zanim cokolwiek napiszę. Bardzo ciekawy... Dostaje ocenę za oryginalność, a to w dzisiejszych czasach połowa sukcesu.
Ok, więc bardzo lubię te perfumy, muszę powiedzieć i nie wiem dlaczego, ale jest to dla mnie winna przyjemność, coś w jego konstrukcji mówi, że jest to perfumeria tanich emocji lub pozbawiona głębszego poziomu wyrafinowania. A jednak część mnie pragnie tych perfum. Kolejnym problemem jest to, że posiadam klona tego zapachu, tak ja kupuję klona! Co za hipokryta!!! Dodajmy trochę kontekstu. Nie zdawałem sobie sprawy, że to klon, o ile każdy może kupić zapach Rasasi i oczekiwać, że dostanie coś oryginalnego, a ja z pewnością nie wiedziałem, że to klon tego i szczerze mówiąc nigdy nie wąchałem niczego podobnego do irlandzkich pryszniców skórzanych / ambrowych, więc uczciwość wobec Memo i Masseneta daje im ogromne uznanie za stworzenie czegoś naprawdę niezapomnianego. Pachnie jak mocny jałowiec, gazowany, zielony cytrus w otwarciu, metaliczny, kanciasty, jego niesamowita jasność jest tylko przyćmiona równowagą suchego, dymnego, sproszkowanego napowietrzonego drzewnego, skórzanego akordu. Jest niesamowicie prosty i bezpośredni, rodzaj podejścia, które wyobrażam sobie, że dobrze pasowałoby do tłumu braci Aventus, i nie mówię tego, aby wydawać się lepszym, bardziej myślę, że Memo naprawdę coś tu trafił. Irlandzka skóra jest butch pod względem drzewnych i skórzanych motywów, ale ogólnie jest jasna i swobodna, czysta pasza z ulicy w tym innym sensie, ale zdecydowanie wydaje się dekadencka i luksusowa w pewnym sensie. Osobiście bardzo lubię go nosić i dla mnie nie budzi wątpliwości co do klonu, ponieważ po noszeniu tego postrzegam go jako nieznacznie lepszy, ale prawdę mówiąc, nie ma w tym nic wielkiego, opowiadałbym się za tym zamiast klonu.
Pachnie szokująco jak skóra, ale nie czuję nic więcej. Punkty za realizm, ale nie nadaje się do noszenia tak, jak bym chciał.