Stambuł wydaje mi się dziwny. Jakby Rayaud i Salamagne mieli zażartą kłótnię podczas jego tworzenia i skończyli go w złości, w półświecie. Możesz mnie nazwać redukcjonistą z nieskomplikowanym nosem, ale miałem wrażenie, że to jak blady róż/oud, z dużą ilością różu wybielonego i tylko najbardziej przezroczystym akordem 'oud' pozostałym. Jednak podoba mi się, że róż jest tak stłumiony, to jakoś działa na jego korzyść i przypomina mi Penhaligons (cholera, nie mogę sobie przypomnieć, jak to się nazywa, ale to mam) Levantium, to jest to!!! Wielki, spektakularny róż z ziemistym paczuli w swoim rdzeniu i dziwnymi nutami szafranu czy czegoś? ale kluczowe jest to, że róż jest zawsze obecny, ale wydaje się, że jest zgnieciony i stępiony z melancholią prawie. Ten zapach ma podobne odczucie, a właściwie prawdopodobnie z wymienionego geranium, ale nie jest wcale tak dobry. Czy mogę z niego wyczuć irysa lub sosnę? (co jeszcze jest wymienione?) Tak, nie wiem, nie obchodzi mnie to zbytnio.
To tutaj jest banging!!!!!. Słodka, dżemowa, gładka róża z pudrowym piżmem. Szczerze mówiąc, nie ma nic do zarzucenia temu zapachowi, 1 z najlepszych od Penhaligons. To i Bewitching Yasmine są bangerami!
Constantinople od Penhaligon's zostały wydane w 2021 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Christophe Raynaud and Marie Salamagne. Nuty to Geranium, Iris, Lawenda, Oakmoss, Paczula, Sosna, Różowy pieprz, Wanilia.
Stambuł wydaje mi się dziwny. Jakby Rayaud i Salamagne mieli zażartą kłótnię podczas jego tworzenia i skończyli go w złości, w półświecie. Możesz mnie nazwać redukcjonistą z nieskomplikowanym nosem, ale miałem wrażenie, że to jak blady róż/oud, z dużą ilością różu wybielonego i tylko najbardziej przezroczystym akordem 'oud' pozostałym. Jednak podoba mi się, że róż jest tak stłumiony, to jakoś działa na jego korzyść i przypomina mi Penhaligons (cholera, nie mogę sobie przypomnieć, jak to się nazywa, ale to mam) Levantium, to jest to!!! Wielki, spektakularny róż z ziemistym paczuli w swoim rdzeniu i dziwnymi nutami szafranu czy czegoś? ale kluczowe jest to, że róż jest zawsze obecny, ale wydaje się, że jest zgnieciony i stępiony z melancholią prawie. Ten zapach ma podobne odczucie, a właściwie prawdopodobnie z wymienionego geranium, ale nie jest wcale tak dobry. Czy mogę z niego wyczuć irysa lub sosnę? (co jeszcze jest wymienione?) Tak, nie wiem, nie obchodzi mnie to zbytnio.