Mówiąc wprost... to musi być jeden z najbardziej zielonych zapachów, jakie kiedykolwiek wąchałem! W momencie, gdy wypróbowałem go w sklepie, wykrzyknąłem "woah!!!! ZIELONY!" Natychmiast, na co otrzymałem kilka dziwnych spojrzeń za mówienie do siebie, taki był wpływ tego soku. Nie w sposób świeżo skoszonej trawy, cierpki kwiatowy sposób czy nawet nudny liniowy chlorofilowy sposób. Ma głębię i cudowny charakter, który naprawdę zrobił na mnie wrażenie, bardziej przypominając wędrówkę po pachnącym ogrodzie u szczytu wiosny. Lubię różę, gdy jest używana oszczędnie, tak jak tutaj, i uzyskuje się świeżość jagód. Szczerze mówiąc, nie jestem pewien, jak pachnie cassis, ale przez cały czas czuć przyjemny liściasty klimat. Oto kolejny świetny zapach od Diptyque. Naprawdę podobają mi się ich rzeczy, wizerunek marki i zapachy mają naturalny klimat podobny do Jo Malone.