After the Rain od Darren Alan Perfumes zostały wydane w 2007 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Darren Alan. Zawiera nuty głowy: Mountain Air, Ozonic Notes, and Mokry kamień, nuty serca: Paproć, Zielone notatki, and Wiciokrzew, and nuty bazy: Suszone opadłe liście and Earth Tincture.
To jest mój punkt wyjścia z perfumami Darren Alan. Mam ogromny szacunek dla DIY/Punkowych postaw artystycznych niezależnych twórców perfum, naprawdę. Może to nie zawsze tak wygląda, ponieważ nie postrzegam tych perfum w tym samym kontekście, co prace "wykształconych" czy "prawdziwych" perfumiarzy. To może brzmieć snobistycznie, jakby ktoś pilnował dostępu, ale w dużej mierze jest to prawda. W życiu są różne poziomy i profesjonaliści są profesjonalistami z jakiegoś powodu. W każdym razie podchodzę do tego zestawu z otwartym umysłem, a tytuł od razu przywołał to, co myślałem, że będzie dotyczyć, co nie jest złe. To jest zapach petrichoru, który zazwyczaj zawiera niezbędne materiały, takie jak alkohole grzybowe, być może paczula i prawie na pewno geosmina. Więc spodziewałem się czegoś ciężkiego i ponurego, smutnego. W dużej mierze otrzymujesz ten ziemisty, wilgotny zapach, bardzo naturalny i coś, z czym wszyscy możemy się w pewnym stopniu utożsamić, ale żaden perfum, który próbowałem, nie uchwycił tego dobrze, w końcu to perfum, może mam nierealistyczne oczekiwania? Mam na myśli, że geosmina to niesamowity materiał, ale jest niezwykle silny i trudny do wkomponowania w akordy i kompozycje, ale tutaj myślę, że Darren Alan wykonał całkiem dobrą robotę. (jeśli rzeczywiście tego użył, jak wspomniałem, niektóre alternatywy mogą stworzyć podobny efekt) Głównym powodem jest to, że wprowadził ten kwiatowy akord do mieszanki, który można poczuć w tle przez cały czas i myślę, że to nadaje temu perfumowi więcej historii niż tylko reprezentowanie PO DESZCZY, dodaje to kontekstu i naturalizmu, to nie tylko gleba reagująca na deszcz, ale wszystko inne. Problem w tym... nie chcę nosić perfum takich jak te. Czasami może, ale po prostu nie są w moim guście i trudno się ekscytować zapachami po burzy, mineralnymi, wilgotnymi zapachami gleby, rozumiesz? Należy się uznanie, że mogło to być znacznie mniej przemyślane i znacznie bardziej niezdarne podejście, ale było to przyjemnie zaskakujące.