Zadig od Emilio Pucci zostały wydane w 1971 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest nieznany. Zawiera nuty głowy: Aldehydy, Bergamotka, Kolendra, Pomarańczowy, and Brzoskwinia, nuty serca: Goździki, Miód, Jaśmin, Orris Root, and Ylang-Ylang, and nuty bazy: Bursztyn, Benzoina, Cynamon, Cyweta, Piżmo, Paczula, Tolu Balsam, Wanilia, and Wetiwer.
Chociaż istnieją niewielkie podobieństwa do La Nuit, który jest dla mnie wybitny i nieporównywalny z niczym innym, Zadig przypomina głównie te zwierzęce i miodowe szypry z lat 70-tych, które również miały wieczną świeżość. Głęboki, drzewny, skórzasty i szalenie egzotyczny, ale z owocową świeżością, która przenika wszystkie warstwy. Nie tanią owocowością jak dziś, ale soczystością dojrzałych owoców, dojrzałych i spalonych upałem, ale nieodparcie pysznych po ugryzieniu. Najbardziej podobnymi zapachami są dla mnie Vu, Azzaro i Mila Schon. Poza tym Eau de Zadig to po prostu wersja edt, a nie inny zapach. To samo dotyczy Metal-Eau de Metal, Calandre-Eau de Calandre itd.