Cherry X od Kai Porten zostały wydane w 2024 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Mark Buxton. Zawiera nuty głowy: Czarna wiśnia, Koniak, Davana, Różowy pieprz, Malina, and Szafran, nuty serca: Migdał, Marchewka, Cynamon, Gałka muszkatołowa, Osmanthus, Róża, and Drzewo sandałowe, and nuty bazy: Drzewo agarowe (Oud), Bursztyn, Piżmo, Olibanum (kadzidło), Paczula, Styrax, Tonka Bean, and Wanilia.
Po moim początkowym rozczarowaniu mogę lepiej ocenić ten zapach. Zapominam o wszystkich moich oczekiwaniach i jestem w stanie dostrzec piękno tego zapachu. Stworzyli listę nut, która wygląda absolutnie oszałamiająco i kusząco. Można tam znaleźć wiele modnych nut, takich jak wiśnia, malina, migdał i gałka muszkatołowa, a także oczywiście koniak i oud. Są one kuszące, to nie jest żaden problem, ale cała kompozycja to po prostu absolutnie nic, czego ludzie się spodziewają. Smutno to powiedzieć, ale początkowe otwarcie jest straszne i bardzo suche, co sprawiło, że wiele razy zmywałem ten zapach przed napisaniem tej opinii, a teraz tej. Jak powinno wyglądać otwarcie, zaczyna się po 5-10 minutach od spryskania zapachu. Wiśnia i malina są wyczuwalne, podobnie jak koniak, ale ten ostatni znika bardzo szybko, co jest tutaj dobrą rzeczą - ta nuta nie jest "pyszna", realistyczna nuta alkoholowa. To bardziej jak zakurzony zapach beczki po koniaku. Wiśnia i malina są pięknie zrobione. Problem znowu tkwi w oczekiwaniach. Czekam na różne etapy zapachu. Czekam, że zapach rozwija się tak, jak powinien to robić złożony zapach. Oczywiście czekam na dużo wiśni, ponieważ z nazwy, a moja początkowa opinia brzmiała jak "nudna wiśnia", ponieważ w końcu nie jest to zapach wiśni, nawet jeśli czai się w tle. Oczekiwałem wiele od tego zapachu po "Oud 31 | Kai Porten Parfums Privés" i dlatego myślałem, że ten zapach będzie złożony i wyzywający, w dobrym sensie. Z drugiej strony mogłem pomyśleć, że wszystkie nuty są tak dobrze wymieszane, że niełatwo (lub niemożliwe) jest je wyczuć osobno. Ale tutaj tak nie jest. Mam na myśli, że jest dobrze wymieszany, ale wydaje się, że wiele nut naprawdę całkowicie brakuje. Sam zapach pachnie dla mnie jak mieszanka maliny, gorzkiego migdału, gałki muszkatołowej, róży, piżma, wanilii, drzewa sandałowego i bardzo małego akcentu oudu, który jest zdecydowanie wyrafinowanym, zachodnim stylem oudu. I myślę, że wielu, którzy próbowali Cherry X lub którzy się tym interesują, nie są osobami zaznajomionymi z kolekcją L'Art et la Matiere od Guerlain. Więc zgadnij co? Te nuty można znaleźć w "Oud Nude | Guerlain". Ogromnym zaskoczeniem jest to, że Cherry X dzieli tak wiele z Oud Nude, który jest całkowicie wyrafinowany, klasyczny, subtelny i wszystko, czego ludzie nie spodziewają się po Cherry X. Ten zapach jest jak rodzeństwo Oud Nude. Pyszna, miękka, kremowa kompozycja, która najlepiej działa na nagiej skórze pod luksusowym kaszmirowym kardiganem. W fazie dry down zaczyna iść w nieco innym kierunku, a ta pyszność zaczyna zanikać, a wiśnia cofa się na scenę, ale teraz jest ciemniejsza. Baza zaczyna być bardziej żywiczna. Więc zapach nie jest zły, ale grupa docelowa jest całkowicie niewłaściwa. Oczekują zapachu oudu, a nie tego rodzaju liniowego, subtelnego i zmysłowego zapachu, który pozostaje blisko skóry. Zapach dostaje złe oceny, ponieważ całkowicie niewłaściwi ludzie próbują tego zapachu. Więc gdybym miał ocenić to na podstawie moich oczekiwań, dałbym niskie oceny, ale jeśli oceniam to bez myślenia o marce, nazwie i moich oczekiwaniach, dałbym wyższe oceny. Która droga byłaby najlepsza dla ludzi, którzy są ciekawi Cherry X? Myślę, że nie ma właściwej odpowiedzi. Mam tylko nadzieję, że odpowiedni ludzie znajdą ten zapach, ci, którzy na przykład w ogóle nie polubili Oud 31. Na zakończenie chcę powiedzieć, że ten zapach jest bardzo dobrze zrobiony i wymieszany. To po prostu coś całkowicie innego, niż czego szukasz. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes