Kobiecy zapach, który lubię nosić latem, zakochałam się w nim dwa lata temu, testując go w gorącym włoskim klimacie. Jak ten piękny zapach? Otwiera się soczystymi nutami truskawki i dzikiej truskawki, co bardzo mi się podoba. Jest dość słodki, ponieważ zawiera nutę karmelu, ale nuty drzewne i skórzane tłumią słodycz po etapie dry down. Uważam, że jest to dla mnie bardzo wyjątkowe, ponieważ dzika truskawka przywołuje wspomnienia z dzieciństwa, kiedy zbierałam je i nawlekałam na słomki. Nie wyczuwam żadnych malin, ale myślę, że łączą się z truskawkami. To nie jest typowy lekki, dziewczęcy zapach truskawki, jest unikalny jak wszystkie kreacje SHL. Cały czas w tle jest pewnego rodzaju głębia. Sokowy klimat przechodzi w delikatną wanilię i tonkę, ale czuję nutę truskawki aż do końca. W zimne dni nie jest tak piękny, ale to tylko moja opinia. Tak czy inaczej, w zimnie jest naprawdę inny niż w upale, więc polecam przetestować, jak różni się na twojej skórze. To syntetyczne odczucie znika w gorącu, a wszystkie nuty lepiej się łączą. Im cieplej, tym lepiej. Truskawka i karmel topnieją na mojej skórze w bardzo odurzający słodki aromat. Zimą zastanawiam się, po co w ogóle mam te perfumy, a gdy przychodzi lato, przypominam sobie, dlaczego się w nich zakochałam. Zauważyłam, że niektórzy porównują to do La Capitale od Xerjoff i nawet uważają, że jest to zbędne, jeśli już masz La Capitale, ale moim zdaniem te dwa zapachy różnią się w sposobie, w jaki się rozwijają. W obu jest wiele podobnych nut, ale szczególnie nuta truskawki jest w nich bardzo różna. La Capitale jest naprawdę delikatna w porównaniu do tego. Ten zapach ma więcej charakteru i głębszy drzewny akcent. Myślę, że są różne okazje, aby nosić te zapachy. Dziękuję za przeczytanie i byłabym bardzo wdzięczna, jeśli chciałbyś mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Venom Incarnat to bardzo ciekawe i unikalne perfumy, ale dla mnie idące w złym kierunku. Otwierają się natychmiast intensywnie słodką kombinacją truskawek i malin, z soczystą jeżyną i gęstym karmelem. Cynamon dodaje delikatnej pikanterii, podczas gdy baza składa się z gładkiej i gęstej kombinacji skóry i wanilii. Nie jest to szczególnie nieprzyjemne i widzę, że naprawdę próbowali wypchnąć łódź, wykorzystując tak wyjątkowy zestaw nut; jednak naturalna truskawka nie istnieje, więc czyniąc ją główną nutą zapachu, pozostaje niezwykle syntetyczna i niskiej jakości owocowość, która bardziej przypomina truskawkowe lekarstwo niż naturalną truskawkę. Niestety dla mnie ten zapach pachnie bardzo plastikowo i nie dorównuje wysokiej jakości składnikom, które wiem, że ten dom używa w swoich innych wydaniach. Nie polecam tych perfum, chyba że naprawdę chcesz pachnieć jak sztuczne truskawki.