Blonde od Versace zostały wydane w 1995 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Nathalie Feisthauer. Zawiera nuty głowy: Bergamotka, Gardenia, Neroli, Pittosporum, and Fioletowy, nuty serca: Goździk, Narcyz, Tuberoza, and Ylang-Ylang, and nuty bazy: Benzoina, Cyweta, and Piżmo.
Blonde jest (była) powalającą tuberozą. Jakby Donatella wzięła Fracas i glamourowała ją; trochę rumieńca tu, trochę cienia tam... Fracas ubrana na imprezę, 50 lat później. Więc dokąd idziesz, kiedy pochodzisz z lat 40-tych i nagle podróżujesz w czasie do lat 90-tych? Mój zakład? Na prywatną imprezę. Pomijając to, co oczywiste, Blonde to ogromna, maślana tuberoza, znacznie bardziej maślana niż jakakolwiek inna, aż do orzechowej. Bogaty, kremowy zapach z dodatkiem gardenii, ylang ylang i pitosporum, małego białego kwiatu o ogromnym zapachu. Ale jak zrównoważyć taką intensywność? Dorzuć trochę pikantnego goździka, odrobinę cywetu, nutę narcyza i masz Versace Blonde; lepszy niż Fracas w późnych latach 80-tych / wczesnych 90-tych. Ogromny zapach, trwałość przez cały dzień i radosny śmiech; w końcu byłeś wzorowany na królowej, ale po prostu w innej epoce. Młodszy, niegrzeczny, seksowniejszy, Blonde rzuca swój narkotyczny czar bez zmartwień. Zmysłowa, dekadencka, narkotyczna tuberoza nie jest dla osób o słabym sercu. Potrzeba trochę uznania, aby cieszyć się i odkryć jej urok. Ale jak większość dobrych rzeczy, Fracas został nagle wskrzeszony i przywrócony w dobrej formie. A Blonde musiała odejść. Chyba nie było wystarczająco miejsca dla dwóch. Blonde to jeden z lepszych zapachów Versace i jeden z tych, które lubię najbardziej. Jeśli kochasz tuberozę i białe kwiaty, spróbuj wypróbować Blonde; dekadencki i efektowny, narkotyczny i seksowny, nie zawiódłby Germaine Cellier, gdyby żyła.