fragrances
recenzji
253 recenzje
Escape en Indonésia to niezwykle przyjemny, świeży zapach, bez ostrych czy szorstkich nut. Nie jestem fanem cytrusowych zapachów, ale zawsze cieszyłem się, nosząc ten. Jest tak delikatny, nie chrupiący, a raczej kojący niż energetyzujący, co jest rzadkością w kategorii cytrusowej. Neroli i jaśmin są piękne, a jednocześnie neutralne płciowo. Nie sądzę, aby ten zapach miał zielony charakter, ale pozostaje jasny z pięknym słonym i zmysłowym akcentem ambry. Nie ma w nim żadnych zwierzęcych nut, po prostu sprawia, że ten cytrusowy zapach jest czymś więcej niż tylko świeżym cytrusowym perfumem. Drzewo sandałowe pomaga utrzymać aromat gładkim i jedwabistym, ale nigdy nie staje się ciężkie ani kremowe. Zastanawiam się, dlaczego kobiety nie odkryły tego zapachu, ponieważ nie ma w nim ani męskiego, ani kobiecego charakteru, jest całkowicie neutralny. Escape en Indonésia to absolutnie świetny wybór na gorące temperatury, ale nie wydaje się również nieodpowiedni na chłodniejsze dni, to także świetny zapach do biura. Nie utrzymuje się przez cały dzień, a sillage jest minimalny, ale nie widzę w tym problemu w tego rodzaju perfumach. Możesz łatwo przesadzić z aplikacją, zanurzyć się w nim, a otrzymasz delikatną mgiełkę wokół siebie, jakby to była twoja druga skóra. Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała ci się moja recenzja. Będę wdzięczny, jeśli śledzisz mnie na IG: @ninamariah_perfumes. To daje mi dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Empire des Indes to zapach, który koncentruje się na heliotropie i Nag Champa, ale także na pięknej, żywicznej bazie. Heliotrop wydaje się niemal likierowy, nawet migdałowy z aromatem przypominającym wiśnie. Jest głęboki, odurzający i lekko vintage, co jest zrozumiałe, ponieważ mówimy o perfumach Legranda. Tekstura jest pudrowa, ale nie za sucha, a zapach jest słodki w całkowicie naturalny sposób. Jest coś bardzo wyjątkowego w tym zapachu i sprawia, że czuję się po prostu wspaniale! A tak przy okazji, czy wiedziałeś, że heliotrop nazywany jest również kwiatem wiśniowej tarty? Zaczęłam kochać zapachy, w których wiśnia nie jest jednym z rzeczywistych nut, ale gdzie aromat wiśni pochodzi z heliotropu i/lub migdałów. W ten sposób nie jest syntetyczny ani przesadnie, mdło słodki. A z Nag Champa i innymi balsamami i żywicami jest to niesamowite - piękny i bardzo unikalny zapach. Nie widziałam Nag Champa, dopóki nie kupiłam tych perfum, więc chciałam znaleźć trochę informacji na jego temat, aby lepiej zrozumieć Empire des Indes. Nag Champa należy do balsamów i żywic. Jest hipnotyzujący i uspokajający. Ten aromatyczny indyjski kadzidło ma słodkie kwiatowe nuty i ziemistą bazę. To wszystko można poczuć w Empire des Indes. Nag Champa ma łagodny kwiatowy zapach z nutą ziemistego aromatu z drzewa sandałowego Mysore. Tworzą one spokojną atmosferę, która pomoże poprawić nastrój. Może to sprawić, że pomyślisz o jakimś zimnym zapachu, ale Empire des Indes utrzymuje ciepło aż do etapu dry down. Z powodu ich świętego zapachu, kwiaty Champa są zazwyczaj używane w modlitwach i rytuałach religijnych. Aromat tego kwiatu jest bogaty, owocowy i intensywnie kwiatowy z lekko piżmowymi nutami. Nazwa "Nag Champa" pochodzi z dwóch słów w sanskrycie: "nag", co oznacza "wąż", oraz "champa", co oznacza "kwiat". Uważa się, że nazwa odnosi się do drzewa Nagara, znanego również jako drzewo Champaca. Tak więc Nag Champa to naturalny zapach pochodzenia indyjskiego. Jest wytwarzany z połączenia drzewa sandałowego i albo champaka, albo frangipani. Gdy używa się frangipani, zapach zazwyczaj określa się po prostu jako champa. Jeśli kochasz heliotrop i migdałowy likier przypominający wiśnie, pokochasz te perfumy. Trwałość jest świetna. Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłabym wdzięczna, gdybyś śledził moje IG: @ninamariah_perfumes. Daje mi to dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Trochę zaktualizowane 💜 Jeszcze raz, najpierw podchodzę w prosty sposób do bardzo złożonego, pięknego zapachu. 💜 Najbardziej opisujące słowa, które od razu przychodzą mi na myśl: Pudrowe, puszyste fiołki, mszysta wanilia, drzewny. Nuty głowy: Aldehydy*, cytryna, bergamotka, grejpfrut, mandarynka, pomarańcza
Nuty serca: Konwalia, geranium, jaśmin, cistus, heliotrop*, fiołek*, brzoskwinia*, czerwona champaka
Nuty bazy: Kolendra, imbir, pieprz, nuty mszyste*, paczula*, wetiwer, drewno casmir, amyris, drzewo sandałowe, benzoes*, wanilia*, fasola tonka, balsam peruwiański*, irys*, kadzidło, labdanum*, ambrarome absolute, cywet*, piżmo*
Ten zapach to mały kawałek raju, jak plaża Tamarindo, jej wspaniałe zachody słońca i otaczające ją tętniące życiem dżungle w Kostaryce. To tropikalny koktajl, który dodaje mi energii w środku szarej fińskiej zimy - tak, ta zima była szara, a nie biała. Zapach jest owocowy i słodki, ale jednocześnie tak elegancki i klasyczny. Ananas w otwarciu jest pysznie soczysty, a kwiatowe serce z delikatną brzoskwinią jest absolutnie urzekające. Baza jest ciepła, a kremowa tekstura przypomina mi Piña Coladę i Kokos, nawet jeśli ich tam nie ma. „Tamarindo jest otoczone bujną dzikością, otoczone turkusowymi wodami poza pierwotnym lasem i górami. Gigantyczne drzewa tamaryndowca są domem dla kolorowych papug, których krzyki rozbrzmiewają w dżungli, a ciepłe powietrze leśne staje się wilgotne od zapachów zapomnianych. Runda fascynujących nut, oszałamiający taniec pod słońcem. Tamarindo to dobrze strzeżony sekret, radosny krajobraz, ślad szczęścia, słoneczny zapach.” Synkopowany taniec bębnów, olejek jaśminowy, delikatne muskanie liści Guanacaste, tak zielonych jak szmaragdy. Ananas łapie światło w każdej swojej facie. Rozkwita jak kwiat pod słońcem kardamonu, pieszczony przez pienisty spray bergamoty. Wanilia przybiera miękki, czerwony blask. Choć porwany jestem przez benzoesowy wiatr, choć łamiące się fale zamieniają moje serce w paczuli, wracam do Tamarindo, gdzie dżungla jest pokazem sztuki. Między gigantycznymi pająkami a wesołymi jaszczurkami inspiracja przybiera intensywny zapach. Jeśli uważasz Tamarindo za zbyt tropikalne lub zbyt słodkie, polecam spróbować "Madurai | Memo Paris", który ma bardziej jaśminowy zapach z subtelną nutą brzoskwini (recenzja została napisana). Ma kremową, drzewną bazę. Lub jeśli chcesz podobnej atmosfery, ale czegoś bardziej intymnego, polecam spróbować "Flåm | Memo Paris". NUTY GÓRNE: Ananas, esencja pomarańczy, bergamotka, nuty zielone NUTY SERCA: Absolut jaśminu Sambac, brzoskwinia, frezja NUTY BAZY: Benzoesowy resinoid z Syjamu, esencja paczuli, absolut waniliowy, bursztyn Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Będę wdzięczna, jeśli zaobserwujesz mnie na IG: @ninamariah_perfumes To daje mi dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Wcześniej nosiłem ten perfum wiele razy, zanim napisałem swoją opinię i za każdym razem doświadczałem tego zapachu w ten sam sposób. Na szczęście po kilku dniach próbka wciąż leżała na stole i pomyślałem: "spróbuję go jeszcze raz, ponieważ nie mogę zrozumieć swojej opinii, która tak bardzo różni się od opinii innych ludzi". I cieszę się, że dałem mu jeszcze jedną szansę. To była pierwotnie moja krótka opinia: "Niestety na mojej skórze dominują Clary Sage, Marigold i Curcuma, więc jest ziołowy, pikantny, aromatyczny, trochę gorzki zamiast owocowy, biały kwiatowy piękny zapach." Oceniłem zapach na 5 zamiast obecnych 9. Opisałem zapach następującymi słowami: ostry, pikantny, ziołowy, aromatyczny, nieprzyjemny, a teraz jest całkowicie odwrotny, więc proszę, daj mu jeszcze jedną szansę, a nawet trzecią, czwartą lub piątą. Nagle subtelna, wyrafinowana brzoskwinia wyłoniła się z zapachu, podobnie jak piękne białe kwiaty na kremowej bazie. Brzoskwinia jest bardzo realistyczna i soczysta na początku, ale szybko zanika i pozostaje w tle przez resztę czasu. Jaśmin jest wspaniały, jest tak piękny i podoba mi się, że jest wyraźny zamiast tuberozy. Ten zapach to przede wszystkim aksamitny, miękki zapach jaśminu. Jest tu trochę podobnego klimatu jak w "Tamarindo | Memo Paris", ale Tamarindo jest wyraźnie tropikalny z powodu ananasa i jest słodszy z powodu wanilii i benzoesu w bazie. Madurai nigdy nie staje się zbyt słodki, ponieważ baza jest drzewna z delikatnym akcentem zamszu. W Madurai brzoskwinia ledwo jest obecna po otwarciu, podczas gdy w Tamarindo brzoskwinia znajduje się w nutach serca i jest wyczuwalna aż do etapu dry down. To bardzo elegancki i atrakcyjny zapach, odpowiedni do pracy w biurze, ponieważ trudno sobie wyobrazić, że mógłby komuś przeszkadzać. Co do związku między samym zapachem a miejscem: Madurai to jedno z wielu miast świątynnych w Indiach. Madurai oferuje fascynującą mieszankę naturalnego piękna i dziedzictwa kulturowego. Poza wspaniałymi świątyniami i tętniącymi życiem ulicami, ten region jest obdarzony malowniczymi wodospadami, bujnymi lasami, majestatycznymi wzgórzami i urokliwymi stacjami górskimi, przyciągając miłośników natury z każdego zakątka globu. Teraz absolutnie uwielbiam to piękno i potrzebuję butelki. Jutro dostanę swoją butelkę "Flåm | Memo Paris", więc myślę, że później porównam ją również z Tamarindo i Madurai. To zdecydowanie różne rodzaje zapachów, ale klimat w nich jest w pewnym sensie podobny, przy czym Flåm jest najbardziej intymny. Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłbym wdzięczny, gdybyś śledził moje IG: @ninamariah_perfumes. To daje mi dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Równowagę i harmonię między dziwacznym a pięknym uważam za mylącą, to trochę dziwaczny zapach, przyjemny, ale zdecydowanie nie na chwile, kiedy chcesz się zrelaksować. Widzę siebie noszącą to, gdy wpadnie mi do głowy jakiś dziwny pomysł, który chcę uwiecznić na płótnie lub nawet skomponować tragikomiczną piosenkę w molu, a nie w durowym. A może potrzebuję jakiejś specjalnej energii, aby ustanowić rekord w wyciskaniu na ławce w siłowni. Cokolwiek ten zapach przywołuje na myśl, to coś artystycznego lub popychającego fizyczną wydolność do granic możliwości. Mimo to, uważam tę kompozycję za piękną. Przynajmniej na mojej skórze, podoba mi się, jak notesy się prezentują i może mam szczęście, ponieważ podobnie jak "Thousand Lakes | V/siteur", ten również przywołuje dobre wspomnienia z mojego dzieciństwa. Kiedyś dużo pływałam w morzu i dużo nurkowałam. Uwielbiam zapach wodorostów i soli morskiej na skórze. Morze tutaj w Finlandii jest znacznie mętniejsze i wyraźnie pachnie algami, dlatego woda na przykład w Morzu Śródziemnym jest dla mojego nosa całkowicie świeża. To owocowe i świeże, a może dlatego, że nie jestem fanem tradycyjnych świeżych zapachów, uwielbiam ten styl. Jest inny, jest unikalny. Owoce tropikalne nie są najbardziej realistyczne, może nawet trochę syntetyczne, ale to mi tutaj nie przeszkadza, a to nie byłoby "dziwaczne", gdyby wszystkie nuty były naturalnie pachnące, prawda? Są bardzo dobrze zrobione, niezależnie od tego, i razem osiągają odpowiednią ilość dziwności, która jest poszukiwana w tym zapachu. Nutka konopi jest tutaj oswojona, a paczuli jest delikatne. Jak w każdym perfumie, gdzie ambra jest ładnie zrobiona, w suchym etapie jest pewna zmysłowość. Podsumowując, uwielbiam te perfumy i ze wszystkiego, co do tej pory próbowałam, to nie jest wcale najbardziej dziwaczne. Słońce i zabawa (NUTY GÓRNE): gardenia, ylang-ylang, limonka, owoce tropikalne i sól morska. Lęk uderza (NUTY BAZOWE): wodorosty, kmin, konopie, paczuli i ambra. Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłabym wdzięczna, gdybyś śledził mój IG: @ninamariah_perfumes. To daje mi dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Skinny Dip (Nuty głowy): liść brzozy, akord roślinny, czarna porzeczka, akord mineralny i rabarbar. Sauna Session (Nuty bazy): ciepłe drewno, piżmo, dym, skóra i para. Czasami opisy zapachów przez same marki nie są całkowicie realistyczne i wrażenie, które dają, jest mylne. W przypadku tego zapachu tak nie jest. „Bieganie nago po świeżo skoszonej trawie, otoczone drzewami brzozowymi. Skok do zimnego, czarnego jeziora bez chwili wahania. Pyszny szok zimnej wody. Gęsia skórka na całym ciele. Powrót do parującego ciepła sauny. Ogień i dym. Świeże liście brzozy skwierczą na gorących kamieniach. Zapach ciepłej skóry. O, ta nostalgia!” (Z strony internetowej marki) Jestem Finem i spędziłem dzieciństwo na wsi, nad morzem, w Finlandii, i to dokładnie ten obraz przychodzi mi na myśl, gdy go wącham, chociaż jezioro to dla mnie morze. Czuję duże liście na brzozach, a gałęzie brzozy w saunie wydają kojący aromat, gdy ciecz z nich paruje. Krzaki czarnej porzeczki i rabarbar rosły w ogrodzie moich dziadków i były jedzone prosto z krzaka. Te aromaty tutaj są bardzo realistyczne i pyszne. W miarę rozwoju zapachu przekształca się on w atmosferę sauny na drewno: delikatna para i dym z palącego się drewna, słona skóra po pływaniu. Zapach jest wyjątkowy i intensywny, ale jednocześnie zaskakująco łatwy i piękny. Dym to coś, co nie jest znane z żadnego wcześniejszego zapachu, chociaż uwielbiam tę nutę. Cała kompozycja jest wyjątkowa i sprawia, że chcesz wąchać nadgarstek raz za razem. Zapach jest uzależniający i powiedziałbym, że zmysłowy na swój sposób. Polecam Thousand Lakes każdemu, kto ma wspomnienia związane z tym wszystkim, a jeśli nie, możesz użyć tego wspaniałego zapachu, aby spróbować poczuć kawałek pięknej fińskiej tradycji. To wszystko w tym samym czasie: unikalne, artystyczne, przyjemne, interesujące i przede wszystkim pomysł na zapach jest genialny. Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłbym wdzięczny, gdybyś śledził moje IG: @ninamariah_perfumes. Daje mi to dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Na początku chcę wspomnieć: osobiście nie lubię już gęstych zapachów skórzanych, ale mój mąż tak. Mam niekończące się doświadczenie z głębokimi, ciemnymi zapachami skórzanymi i wcześniej nawet uwielbiałam je nosić, na przykład "Cuoium | Orto Parisi" był jednym z moich ulubionych. Nazwa zapachu czasami kieruje pierwszymi wrażeniami, i tak było w przypadku tego zapachu. Moje początkowe wrażenie Leatherize to "wow, jaki mocny, brudny zapach skóry". Tak czy inaczej, po bliższym powąchaniu, skóra nie jest najbardziej autentyczna i nawet nie odczuwam tego nieprzyjemnego uczucia, które miałam kiedyś, wąchając niektóre ciemne (ostre lub gładkie, to nie ma znaczenia) zapachy skórzane. Nutą, która odgrywa główną rolę, jest olejek Cade (jałowiec): jego niezwykle smołowata i dymna jakość jest myląco naturalna, odurzająca i przypomina mi lepką, roztopioną cukierkową pastylkę smoły. W tym samym czasie nuty serca wprowadzają intensywny, ziemisty niuans do zapachu, co wzmacnia już smołowaty aromat. Nie znajduję tutaj żadnych gourmandowych niuansów z powodu Butterscotch, ale możliwe, że ułatwia to tę mieszankę. Gdzieś za tym wszystkim znajduje się zaskakująco miękka, delikatna i gładka skóra, a nie brudna skórzana siodło, które było natychmiastowym skojarzeniem. W miarę rozwoju zapachu staje się on coraz bardziej przyjemny i swobodny, ale w przeciwnym razie niewiele się zmienia. Nie ma wyraźnych faz, ponieważ nuty serca i bazy są bardzo wyraźnie obecne od samego początku. Tylko Irys i Castoreum rozwijają się powoli, tworząc pudrową i intensywną, a jednocześnie wyrafinowaną i zmysłową nutę zwierzęcą w aromacie. Jest bardzo, bardzo niewinny. Jeśli chodzi o jakość zapachu, powiedziałabym, że jest dobra. Jest ładnie skomponowany i pachnie całkowicie naturalnie. Tak czy inaczej, to nic przełomowego ani genialnego, ale nie potrafię nazwać niczego całkowicie podobnego. Mój mąż się w nim zakochał, ale dla mojego nosa jest on wciąż zbyt skórzany i przede wszystkim zbyt smołowaty. Niekoniecznie chcę, żeby tak pachniał, chociaż zapach w żaden sposób nie jest nieprzyjemny. TOP Skóra, Cistus Cubeb, Butterscotch SERCE Cypriol, Szafran, Irys pallida BAZA Cade jałowiec, Mirra, Castoreum Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłabym wdzięczna, gdybyś śledził moje IG: @ninamariah_perfumes To daje mi dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Krótka recenzja na podstawie mojej próbki: To dość elegancka i wyrafinowana, a jednocześnie przytulna i żywiczna kompozycja z aromatem wanilii pochodzącym z benzoesu. Styl przypomina w dużej mierze pierwsze kompozycje Van Cleef & Arpels z delikatną wanilią, ale ta jest cięższa z wielu powodów. W miarę rozwoju zapachu różnice stają się bardziej wyraźne i czuję, że wąchałem ten rodzaj żywicznego zapachu wanilii dziesiątki razy. Aromat wanilii pochodzi z benzoesu, więc nie jest tak słodki ani „smakowity” jak w VCAs (w VC&A też nie jest jadalny). Nuty ambrowe i mirra nadają mu głębi, a miód sprawia, że jest nieco lepki. Nie jest tak wyrafinowany ani luksusowy jak VCAs. Nawet jeśli różnice stają się coraz bardziej wyraźne w czasie, gdy jest na mojej skórze, a to nie jest coś, co nosiłbym często i jako łatwy wybór jak moje VCAs, wciąż odczuwam podobne wrażenie. To dziwne, ponieważ kompozycje są całkowicie różne. Mimo to byłem zaskoczony: nie ma tu żadnych syntetycznych nut, a zapach jest przyjemny - warto spróbować, jeśli lubisz żywiczne kompozycje przypominające wanilię. To wcale nie jest skórzane, moim zdaniem. Niektóre zapachy, które są w tej samej kategorii, ale nie takie same: "Material | Amouage" "Grand Soir | Maison Francis Kurkdjian" "Lune Féline (Eau de Parfum) | Atelier des Ors" Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłbym wdzięczny, gdybyś śledził moje IG: @ninamariah_perfumes To daje mi dużo motywacji do pisania więcej. 🤗
Nie tylko owocowy zapach, ale gęsty, vintage'owy styl bogaty w kwiaty z ambrową bazą. Ten zapach otrzymał bardzo mieszane recenzje, a niektóre z powodów, które w pełni rozumiem, inne nie. Z najnowszych wydaniach Roja, Isola Sol (możesz znaleźć moją recenzję) i ten zapach są tymi, które wywołały wiele emocjonalnych zawirowań. Myślę, że największym powodem w obu przypadkach jest nazwa, chociaż osobiście nazwa Isola Sol pasuje do zapachu całkiem dobrze (więcej na ten temat w recenzji tego konkretnego zapachu). Aoud Extraordinaire, z drugiej strony, jako nazwa, daje zupełnie inny obraz tego, co zawiera zapach, a jeśli jesteś bardzo niedoświadczony w zapachach Roja, to rozumiem rozczarowanie. Jednak jeśli weźmiesz pod uwagę inne zapachy z kolekcji Aoud, to Aoud jako słowo w zapachach Roja nigdy nie oznaczał ciężkiego, wymagającego Oud, więc dlaczego miałby to robić? Weźmy na przykład Enigma Aoud (Parfum), który jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej eleganckich czystych owocowych zapachów: ilość Oud w nim jest również minimalna, ale wystarczająca, aby nadać niezbędną głębię zarówno brzoskwiniowemu zapachowi, jak i brzoskwiniowo-miękkiemu pudrowemu charakterowi. Myślę, że większym problemem jest słowo „Extraordinaire”, ponieważ dla wielu z nas Chypré Extraordinaire to najlepszy Chypre w tym stylu, w tej kategorii (Diaghilev, Femme Rochas, Mitsouko, Jubilation 25 Woman itd.), a połączenie tych dwóch słów „Aoud” i „Extraordinaire” sprawiło, że wielu z nas myślało i wyobrażało sobie jakiś bardzo wyjątkowy zapach Oud, być może wyraźnie orientalny, co prowadziło do ogromnych rozczarowań i emocji, ponieważ taki nie był. Aoud Extraordinaire otwiera się intensywnym koktajlem owoców, z wyraźnie wyróżniającą się ananasem. Szybko łączy się również z innymi. W miarę rozwoju zapachu wyraźny owocowy aromat nieco blednie, a ogromny bukiet kwiatów typowy dla Roja wchodzi na scenę. Intensywny zapach kwiatów pozostaje pod owocowym welonem przez godzinę, tworząc elegancki i dorosły styl zapachu od samego początku. Kiedy dodasz do tego złożoną bazę, w której głębia i subtelna ciemność oraz miękkość i słodycz pochodzą z wielu nut, bardzo trudno znaleźć podobną mieszankę (lub nawet bliską) w istniejących owocowych lub kwiatowo-owocowych zapachach. Chętnie przyjmuję sugestie, ponieważ zapachy owocowe były dla mnie trudne, ponieważ są albo zbyt młodzieńcze, zbyt wyraźnie soczyste, zbyt proste i/lub szokująco syntetyczne. Najczęściej zapachy owocowe łączą wszystkie wymienione przeze mnie cechy. Jeśli istnieje coś porównywalnego, to mało prawdopodobne, że będzie to na najtańszym końcu spektrum, a osobiście tego nie potrzebuję, ponieważ jakość rzadko jest tania. Gdyby ten zapach był prostym owocowym zapachem, gdyby miał tylko nuty głowy z jakąś piżmową bazą, byłby ogólny. Jednak ten zapach jest znacznie więcej niż to. Nie ma trzech dramatycznie wyraźnych faz w zapachu, ale zazwyczaj w zapachach Roja nie ma nic więcej, ale wszystkie zapachy są umiejętnie, elegancko i pomysłowo wymieszane. Jednak te fazy są zawsze rozróżnialne. Jeśli znasz Roja, Aoud w nazwie lub Oud w składnikach niekoniecznie czyni zapach orientalnym, więc wspomnę o tym teraz, aby to nie spowodowało rozczarowania lub nieporozumienia. Nie oczekuj również przesadnie słodkiego lub wyraźnego zapachu waty cukrowej czy karmelu, ponieważ nie działają w ten sposób. Karmel na przykład nie jest taki jak w Lost in Paris. W miarę jak zapach zbliża się do 1,5 godziny, obfitość owoców blednie w tle, zachowując jednocześnie nieodparty, lekko tropikalny podton, jak żywy i świetlisty klimat, który owoce nadają temu stylowi zapachu. Zapach jest również niezwykle uniseksowy, dzięki głębokiej, intensywnej i ambrowej bazie, i wcale nie jest zbyt słodki, dzięki kwiatowemu sercu. Na skórze mojego męża skóra i wetiwer bardziej się ujawniają niż na mojej, co częściowo zmienia doświadczenie zapachu. Tekstura jest niezwykle gęsta, ale nie uważam jej za kremową. Owocowe zapachy mogą być również łatwo zbyt mocne, co sprawia, że proste zapachy są tandetne i w jakiś sposób dziewczęce, podczas gdy taki gęsty i bogaty zapach jak ten mógłby być duszący, mimo że jakość jest najlepsza. Chociaż na początku myślałem, że zapach powinien bardziej się projektować, w ten sposób jest bardziej wszechstronny, szczególnie w środowisku pracy. Osobiście uwielbiam ten luksusowy, złoty, energetyczny zapach, a zwłaszcza fazę, w którą rozwija się po godzinie, która trwa 6-7 godzin. Na ubraniach zapach utrzymuje się wiecznie. Owoce są zawsze mile widziane w moich zapachach, pod warunkiem, że nie są wyraźnie jadalne lub pitne i są częścią bardziej złożonej mieszanki, jak tutaj. To zdecydowanie nie jest typowy kobiecy owocowy zapach i jeśli próbujesz tego, proszę, daj mu przynajmniej kilka pełnych noszeń. Magia naprawdę dzieje się, gdy aromat wszystkich tych owoców blednie. Na początku nie wywołał takiego efektu wow jak na przykład Turandot, Roja Dove Haute Parfumerie 15, Chypré Extraordinaire czy niektóre inne, ale nie ma takiego zapachu w katalogu Roja, więc po początkowym zdumieniu zacząłem go bardzo lubić i znalazłem w nim pewną rodzaj vintage'owej złożoności, którą można znaleźć w kwiatowych zapachach z lat 80. Dziękuję za przeczytanie, mam nadzieję, że podobała Ci się moja recenzja. Byłbym wdzięczny, gdybyś śledził moje IG: @ninamariah_perfumes. Daje mi to dużo motywacji do pisania więcej. 🤗