***"Prosty", który został bardzo dobrze zbudowany!
Perfumy o świetnej jakości i bardzo wysokiej "przyjemności". Naprawdę lubię słodkie perfumy i ten należy do tej kategorii, ale jak mogę powiedzieć ... Ma słodycz, która bardzo różni się od innych perfum, które lubię. Być może wanilia jest tu w jakiś sposób lżejsza, a lawendę wyczuwam o wiele bardziej, wnosząc orzeźwiający/aromatyczny aspekt. Zgadzam się z niektórymi kolegami, którzy twierdzą, że nie jest to złożony aromat, ale bardzo dobrze radzi sobie z "prostotą" wanilii / lawendy. Po wyschnięciu nadal można poczuć lekkość, którą przekazują perfumy, ale z nieco bardziej "drzewnymi" nutami... Ale nadal w pewnym sensie bardzo lekki!!!
Na mojej skórze udało mi się uzyskać dobrą wydajność, z projekcją i trwałością odpowiednio (2h - 3h) i (8h - 10h). Powiedziałbym, że może być używany bardziej na chłodne dni (w dzień lub w nocy) i te dni z odrobiną słońca i nieco chłodniejszym wiatrem, z jesiennym klimatem. Nie wiem, czy mogę uznać go za perfumy "imprezowe", łatwo wierzę, że mogą go przyćmić inne perfumy o większej projekcji i słodszych aromatach (wanilia, toffi, karmel, owoce itp.).
Jeśli już lubisz perfumy nieco słodkie, a zwłaszcza perfumy z lawendą, to warto poznać i wypróbować. Nie oczekuj od niego całkowicie unikalnego, złożonego i innowacyjnego aromatu. To, co zapewnia, to perfumy, które są bardzo atrakcyjne dla publiczności oraz lekki i bardzo przyjemny aromat przez cały czas ich ewolucji. Zdecydowanie warto go mieć w swojej kolekcji, ale także poznać inne wersje linii Valentino Uomo...
Prawie skończyłem butelkę. Kupiłem go w Macy's za pełną cenę. Przyznam, że na początku mi się nie podobał i nigdy go nie nosiłem. Nie wiem, co stało się później, ale zacząłem nosić go ponownie i zakochałem się. Chciałbym, żeby to było moje naturalne piżmo, nosiłem je zawsze i wszędzie, ale teraz staram się tego nie robić, ponieważ prawie się skończyło. Z pewnością ulubiony zapach. Zapach? Powiedziałbym, że bardziej w rozmiarze lawendy? Nie jestem notorycznym człowiekiem, ale tak.
Świetny cukierkowo-słodki zapach, dla niektórych trochę kobiecy, ale jest świetnym komplementem
Nawet nie wiem, co powiedzieć o Born in Roma Intense, jak się tu znaleźliśmy? Co się stało z cudownie uwodzicielskim i wyrafinowanym urokiem oryginalnego Valentino Uomo? Wygląda na to, że marka straciła niestety całą kreatywność i pomysłowość. Możesz patrzeć na rozkład nut, ile chcesz, to tylko marketing. Zapach nie pachnie nawet w najmniejszym stopniu podobnie do tego, co sugerują nuty, to po prostu eksplozja niechlujnych syntetycznych chemikaliów aromatycznych podążających ścieżką szorstkiego i piskliwego żelu pod prysznic. Za kompozycją nie stoi żaden rym ani powód. Mam wrażenie, że ten zapach został sklecony z najtańszych możliwych składników przez pięciolatka. Szczerze mówiąc, nie mogę pojąć, jak tak kiepski zapach może być tak popularny.
Kiedy to wącham, myślę o seksowności. I to wszystko. Świetny zapach, twój partner również go pokocha.