To jest podobne do BDK Gris Charnel i Liam Grey, ale jest to znacznie gładsza, lepiej wyważona, aksamitna wersja. Powiedziałbym, że jest bardziej kobieca niż te dwa pozostałe.
To jest bardzo podobne do BDK Gris Charnel. Przyjmuje bardziej pikantny kierunek i jest niezwykle trwałe. Myłem ręce wielokrotnie, a zapach wciąż jest intensywny.
Jako mój ulubiony zapach na cały rok, naturalnie jestem trochę stronniczy, ale jeśli kochasz świeże, czyste, kwiatowe zapachy, to ten toaleta jest dla Ciebie! Pachnie jak kwiaty gruszy i jabłoni z subtelnie ciepłym podtonem, który sprawia, że czujesz się czysto, komfortowo i elegancko, nie starając się zbytnio.
Mówię toaleta specjalnie, ponieważ nie wydobywa tak intensywnego zapachu jak „parfum”, ale jest idealny, jeśli chcesz zapachu, który tylko bliskie i intymne osoby mogą w pełni docenić! Nie mówię, że nie dostaję na niego wielu komplementów, ponieważ przez około 1 godzinę po aplikacji sposób, w jaki ten zapach pozwala wiatrowi go nieść, jest tak mistyczny i lekki jak motyl, często skłaniając ludzi do pytania, co to jest! Ale jeśli reaplikujesz go częściej, to jest to taki zapach, który może na pewien czas naśladować intensywność parfumu.
Jeśli szukasz zapachu róży, tak jak ja, nie martw się. Nie mogłem poczuć żadnej róży przez około 8-9 godzin po pierwszym spryskaniu. To powiedziawszy, tak, trwałość jest naprawdę świetna. A po tym, co były bardzo zaskakujące pierwsze godziny najjaśniejszego, zielonego, ostrego i świeżego akordu skórzanego, róża zaczęła się pojawiać, bardzo subtelnie, po długich godzinach, gdy reszta nut zaczęła zanikać. Prawda jest taka, że to nie było to, czego się spodziewałem, wcale nie jest to zapach róży, który moim zdaniem powinienem dodać do mojej krótkiej kolekcji. Ale jakoś nie mogę przestać o tym myśleć i uwielbiałem go nosić. Zawsze też trudno mi znaleźć zapach na cieplejsze dni, który naprawdę lubię nosić. Ten jest prawdopodobnie najlepszym, jaki kiedykolwiek nosiłem latem. Jestem zakochany. Nadal nie jestem pewien, czy zdecyduję się na butelkę, czy znajdzie miejsce na mojej liście życzeń. Zobaczymy, ile razy będę o tym marzył w nadchodzących tygodniach. Co? Czy musisz być tak obsesyjny?
Tak naprawdę osoba na okładce tego zapachu to moja ciocia, która wynalazła formułę Eau de Lubin. Moja ciocia dożyła 104 lat, zanim zmarła. Prowadziła szczęśliwe życie z dwoma kotami i małym domkiem w Holandii. Kiedy tylko odwiedzałem jej dom, unosił się w nim zapach papierosów, szczerze mówiąc, byłem zaskoczony, że potrafiła stworzyć tak dobry zapach. Ogólnie świetny zapach, 10 na 10.
Ten zapach sprawił, że moje skarpetki były mokre.
Jako nastolatek bardzo lubiłem ten zapach, to mój pierwszy zapach i na pewno go kupię ponownie.
Kokos
Dla mnie ten zapach pachnie jak miękkie mydło. Jest przyjemny i daje efekt czystej dziewczyny już po kilku spryskaniach. Umiarkowana intensywność i ślad.
Zimna, zwinięta, wyrachowana. Szczypta uzbrojonej słodyczy. Wilhelmina Slater w biurze na rogu z szklanymi ścianami od podłogi do sufitu, modowy loch, gdy jej dekorator wnętrz czyni swoje mroczne czary. Szampan waniliowy z dodatkiem absyntu, zielony i subtelnie ziołowy, aromatyczna trucizna w kryształowych kieliszkach. Ciemne, drewniano-muskowe cienie, śliskie przyprawy jak syczące złośliwości między kabinami w łazience. Złośliwe dziewczyny, które pożerały kości liceum i wszystko, używały złamanych palców przegranych do czyszczenia zębów; zdobyły swoje MBA w zgniłej czarownicy i awansowały na najgorsze z szefowych; doprowadziły do perfekcji sztukę uśmiechania się, jednocześnie wbijając noże między żebra i dźgając prosto w plecy, uśmiechając się z idealnymi licówkami. Kremowe migdałowe nuty, wystarczająco słodkie, by zamaskować gorzkie zioła. Fałszywe grzeczności/ groźny podtekst, szpiegostwo w każdej rozmowie, zasłonięte groźby przebrane za małe rozmowy. Jak interesy w tym kwartale? Jak się mają twoje dzieci? Przetrę cię. Uderzę, gdy się tego najmniej spodziewasz. Więcej kanapek?
Bardzo cytrusowy i biało-kwiatowy, dobry na prawie każdą porę roku
To wspaniały, zabawny zapach i jeden z moich ulubionych! Pachnie jak truskawkowa pavlova i owocową pysznością. Nie każdemu przypadnie do gustu, ale ja go uwielbiam, a nawet jeśli nie nosiłbyś go samodzielnie, to świetnie sprawdza się jako zapach do warstwowania, dodając odrobinę wspaniałej słodyczy innym aromatom.
Nutami głowy: Truskawka i Cukrowe Jabłko
Nutami serca: Róża Centifolia
Nutami bazy: Wanilia, Bita Śmietana, Biały Musk
Noszę go wyłącznie dla siebie i nawet spryskuję się nim przed snem. Ta seria jest bardzo niedroga i dostępna w dużych pojemnościach 100 ml, więc możesz sobie pozwolić na hojne użycie. Dobrze łączy się z innymi zapachami z serii „Tea Time”. Spróbuj!
Czuję, że Lyn Harris to niezwykle utalentowana osoba. Doskonale poradziła sobie z geranium. Trawiasta, różana, wszystkie najlepsze aspekty bez piszczenia, które tak często występuje w zapachach opartych na geranium (tak, patrzę na ciebie Geranium Pour Monsieur). To prawdziwy skarb, wart pełnej butelki.
zapach kokosa
Jest bardzo słodki, bardzo męski, nie dla każdego.
Doskonały letni zapach. Herbata nie jest wymieniona jako nuta, ale dla mnie pachnie trochę jak cytrynowa herbata mrożona. Bardzo mi się podoba.
Limonkowa efervescencja, kwaskowatość fermentacji mlekowej. Enzymy i kultura, serwatkowa ostrość, imbir i cukier, starter bakteryjny. Łodyga trawy cytrynowej zaparzona w soku z limonki Rose. Liście limonki makrutowej rozgniecione między palcami. Porzucona torba z rafii, sandały zdjęte. Cień parasola, zimny cytrusowy musujący napój, wolno wirujące wentylatory sufitowe. Strony powieści w miękkim papierze, wilgotne, kupione na lotnisku i szybko porzucone. Kącik kawowy, popołudnie w nigdzie. Elektryczna efervescentna amnezja. Przemijająca musująca zapomnienie, zabawa ZABAWA ZABAWA.
Słoneczny i delikatny biały kwiatowy zapach z nutą kokosa. Zapach przypomina mi luksusowy filtr przeciwsłoneczny. Jest bardzo przyjemny na lato. Miałem jego podróżną wersję i całkiem mi się podobał. Czy kupiłbym pełnowymiarową butelkę Eau de Soleil Blanc? Nie, jest dla mnie zdecydowanie za drogi.
Dry down ma dużo pudrowych nut, co mi się podoba, ale ogólnie jest dla mnie zbyt mydlany.
Mój ulubiony zapach wszech czasów. Absolutna perfekcja dla mnie, jest słodki, owocowy, ale ma podkreśloną nutę oud, która sprawia, że jest tak idealny. Nie mam absolutnie żadnych złych rzeczy do powiedzenia na jego temat, jego wydajność jest niesamowita. Jest wart każdej wydanej złotówki. MUSZĘ POWIEDZIEĆ, że to jedyny zapach, dla którego kupiłem zamiennik (Vulcan Feu) i jedyne, co powiem, to że jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na Boga Ognia… masz szczęście, że ten zamiennik został stworzony. Prawie identyczny, 95% w swoim zapachu, z lepszą wydajnością.
Niesamowity cytrusowy zapach. Owocowy, cytrynowy, z DNA Versace. Bardzo mi się podobał, gdy go pierwszy raz dostałem, ale dla mnie zapach szybko się znudził. Wciąż dobry, ale przestałem go używać.
To dla mnie trudne. Jeśli chodzi o zapach, to jest to najbardziej unikalna woda toaletowa, jaką kiedykolwiek wąchałem osobiście, jest niesamowita. Słodki, cukierkowy, świeży, lekko miętowy, po prostu niesamowity zapach. Jednak wydajność jest poniżej średniej, projekcja znika niesamowicie szybko, a cena jest wręcz wygórowana. Sam zapach zasługuje na 5 gwiazdek, ale wszystko inne jest poniżej oczekiwań, to są najtrudniejsze recenzje, jakie muszę napisać. Nadal ją uwielbiam, tylko chciałbym, żeby lepiej się sprawowała.
Jestem w połowie drogi z tym zapachem. Wcale nie jest zły, pachnie świetnie, ale też go nie kocham. Dla mnie to tak, tak, pachnie dobrze, ale niekoniecznie chcę tak pachnieć. Byłby to dobry zapach na świecę w twoim domu! Pudrowy, woskowy, z odrobiną słodyczy i świeżości. Ale nie jest moim ulubionym na skórze.
Uwielbiam ten zapach. Dla mnie jest w tej samej kategorii co Baccarat pod względem zapachu, ale jest lepiej zrobiony. Ma delikatną nutę syntetycznej słodyczy, ale szczerze mówiąc, to działa. Idealny zapach, ale żaden zapach nie powinien kosztować 450 dolarów!