The Most Wanted szybko wkradł się do mojego top 10. Ten profil zapachowy jest niesamowity. Przyprawa jest gładka, a słodycz karmelu zmieszana z bursztynem jest odurzająca. W ogóle nie jest to mdły zapach, nawet po 8 rozpyleniach. Powiedziałbym, że jest to krok naprzód w stosunku do The Most Wanted EDP, ale nie o wiele. Oba są warte włączenia do jesienno-zimowej rotacji.
Otwarcie jest bólem głowy i przypomina lekarstwo, ale wysychanie jest niesamowite. Zwykle jestem ślepy na nos, gdy jest jak lekarstwo, ale pod koniec dnia, kiedy zdejmuję koszulkę, pachnie niebiańsko