fragrances
recenzji
253 recenzje
Różne rodzaje zapachów "Oud" są wydawane cały czas. Na początku byłem bardzo podekscytowany, ale teraz, po roku ciągłych rozczarowań jakością tych zapachów lub brakiem unikalności, nie jestem już tak podekscytowany. Jeśli nie liczyć prawdziwych Oudów i wysokiej jakości rzemieślniczych domów, które koncentrują się na perfumach Oud, większość wydanych zapachów jest dość kiepska. Prawda jest taka, że im więcej zapachów z Oud, tym bardziej stajemy się wymagający, a nowe wydania naprawdę muszą oferować coś niezwykłego. Adamo Numero V otwiera się w bardzo obiecujący sposób. Jest głęboki, ciemny i bogaty z niektórymi z najczęstszych nut z Oud - kawą, czekoladą i skórą. Zapach Oud w otwarciu jest zdumiewająco piękny, ale to, jak szybko zanika, sprawia, że zastanawiam się, ile (a raczej mało) jest w nim prawdziwego Oud. Na początku nie ma też zwierzęcego charakteru, ale ma lekko ostrą nutę. Kawa i czekolada doskonale się ze sobą łączą, podobnie jak wszystkie inne nuty tutaj, a te nuty są na początku całkowicie rozpoznawalne, ale najlepsze ich części również szybko znikają, tak jak nuta Oud. Skóra jest łagodna przez cały czas. Na początku myślałem, że znalazłem bardzo wyjątkowy zapach, ale niestety rozwija się na skórze zbyt szybko w lekką i delikatną aromat, który jest bardzo bezpieczny do noszenia i przyjemny nawet dla początkujących. Kompozycja nie jest w żadnym wypadku zła i tak naprawdę nie ma nic, co by mi przeszkadzało, ale wciąż sprawia, że myślę na przykład o Majnoon | Azman lub Khanjar | Omanluxury, które obydwa przekonały mnie na swój sposób. Jeśli rozważasz zakup jakiegoś zapachu z tej przyjaznej zachodniej kategorii Oud, polecam ci spróbować tego. Jeśli jesteś przyzwyczajony do prawdziwych Oudów, zwierzęcych Oudów i naprawdę chcesz czegoś wyzwania, to nie jest dla ciebie. Ale mimo to chcę powiedzieć, że zapach wcale nie jest zły. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Ten perfum był dla mnie ogromną tajemnicą od momentu jego wydania, ale nie dlatego, że byłby trudny do zrozumienia, lecz po prostu nie mogę zdecydować, czy mi się podoba, czy nie. Podoba mi się gęsty Oud, który tam jest, ale jakoś wydaje się nieoszlifowany i ostry. Ta kompozycja jest bardzo pikantna, głównie z dominującym kardamonem, a od czasu do czasu czuję, jakbym wąchał tę przyprawę prosto z słoika. Oud z kardamonem nie jest moją ulubioną kombinacją, uwielbiam, gdy kardamon jest połączony z kwiatami. Później, gdy wszystkie te przyprawy zaczynają się łagodzić, Oud towarzyszy lawenda, która jest bardzo słaba, ale ponieważ nie jest moim ulubionym ziołem, przebija się do mojego nosa. Cała ta mikstura jest całkowicie świeża i w pewnym sensie zielona, wolę znacznie bardziej miękką i aksamitną teksturę. Z drugiej strony bardzo lubię, gdy Oud ma zwierzęcy charakter, ale ten Oud taki nie jest - przynajmniej dla mnie. Uwielbiam różne rodzaje Oudów różanych, ale tutaj niemożliwe jest znalezienie nuty róży. To niekoniecznie jest złe, czasami wydaje się, że połączenie Oudu i róż jest przesadzone. Oud 31 ma coś innego do zaoferowania. Osobiście uważam, że Oud 31 byłby bardziej przyjemny, gdyby miał tylko odrobinę więcej słodyczy od wanilii. Tak czy inaczej, zawsze uwielbiam Oud w połączeniu z jakimiś słodkimi nutami lub owocami, nawet jeśli miałby zwierzęcy lub wręcz stajenny charakter. W końcu, po noszeniu mojego decantu, jestem pewna, że ten zapach nie jest dla mnie, ale jeśli kochasz bardzo pikantny Oud, polecam spróbować tego. Powiedziałabym, że jest to zapach bardziej męski. Dla porównania, które są całkowicie unisex, moim zdaniem, wspomnę o Elevation od Al Shareef Oudh, Khanjar od Omanluxury, Kemi original od kemi, a nawet 'Ilm go od kemi. Powyższe akordy są całkowicie mylące. To zdecydowanie nie jest pudrowe, zdominowane przez wanilię ani różane. To w zasadzie bardzo pikantny, ostry, nieoszlifowany Oud. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Ten perfum zwrócił moją uwagę ze względu na nuty w nim zawarte. Myślałem, że musi to być coś niezwykłego i rzeczywiście jest. Bloody Wood ma piękne otwarcie z bukietem róż, które szybko przechodzi w zapach tlenku róży razem z aromatem wiśni i malin. Tlenek róży to substancja zapachowa występująca w różach i oleju różanym, ma lekko słodki i owocowy zapach, przypominający smak niektórych win - takich jak Gewürztraminer. Bloody Wood nie ma głębokiego, ciemnego, gęstego zapachu wina prosto z kieliszka, ale przypomina wino z dużą ilością soku malinowego i wiśniowego, lekko rozcieńczonego wodą. To sprawia, że zapach jest niezwykle przyjemny, wyrafinowany i elegancki, mimo zimnego, krwawego, gotyckiego odczucia w tle. Maliny i wiśnie nie są dżemowe ani lepkie, ani zbyt słodkie. Podstawa zapachu jest drzewna, ale ostatnio odwiedziłem przyjaciela w jego piwnicy winnej we Włoszech, która była pełna starych, ciemnych dębowych beczek i stawiam, że nie chcesz dokładnie takiego zapachu w swoim perfumie. Jest piękny na pewno, ale także wilgotny, stęchły i wiekowy. Dębowa beczka i nuta drzewna tutaj są młodsze i gładkie, sandałowiec sprawia, że stają się jeszcze gładsze. Jest przezroczysty, a kolor soku faktycznie mówi o intensywności tej mieszanki. Uwielbiam ten zapach, ale jeśli szukasz bardzo trwałego zapachu, możesz być rozczarowany. Utrzymuje się przez kilka godzin i to mi wystarcza w te dni, kiedy muszę zmieniać zapach w ciągu dnia. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Co do butelki, to budzi wiele oczekiwań co do zapachu, a w tym przypadku te oczekiwania nie pokrywają się z rzeczywistością. Czekałem na coś bardziej różanego i kobiecego, coś uwodzicielskiego i atrakcyjnego. Właściwie miałem zamiar kupić ten zapach w ciemno, jak prawie wszystkie moje perfumy, ale na szczęście tego nie zrobiłem. Niektórzy mogą oczekiwać czegoś dziewczęcego, ale nie, to nie jest to. Ten zapach jest dość dojrzały. Nie ma tu nic różowego, moim zdaniem, jeśli myśleć tylko o tej butelce. Ale jeśli porównam na przykład z "Pink Me Up | Atelier des Ors", butelka wygląda dokładnie tak, jak zapach pachnie - różowo, radośnie, słodko i różano - a zatem ten zapach jest jak całkowicie wyblakła i wyschnięta wersja tamtego, bardzo, bardzo jasny różowy i całkowicie lekkie płatki, które ledwo mają zapach. Kocham róże i różne rodzaje zapachów różanych, jak zapachy irysa, ale czuję, że ten zapach nie jest dla mnie. Róże i irysy są obecne, ale wydaje się, że przychodzą i odchodzą, są bardzo subtelne. Są suche, ale nie pudrowe, a brakuje delikatnego, lekko słodkiego aromatu z połączenia ambretty i piżma. Zamiast pudrowego, ten zapach wydaje się ziemisty na mojej skórze, co jest dziwne. Nie znajduję tu żadnego wibracji szminkowej ani vintage'owego uczucia. Byłoby miło, gdyby był tylko mały akcent słodyczy, ale tego nie czuję, nawet w otwarciu, gdzie powinna być gruszka. To nie ma nic wspólnego z Deliną. Villa Primerose to nie jest zły zapach, ale jest to trochę nudny zapach bez duszy. Zwykle mam jakieś skojarzenia, wąchając różne zapachy, widzę różne sceny, gdy zamykam oczy i wącham perfumy, ale w tym przypadku nic się nie dzieje. Z tego powodu widzę to jako całkowicie bezpieczny zapach do biura lub wszędzie tam, gdzie musisz być "neutralny" i nie pokazywać swojej osobowości. Jeśli potrzebujesz takiego zapachu, myślę, że powinieneś spróbować tego. Jeśli próbujesz znaleźć jakiś niezapomniany zapach lub zapach sygnaturowy, to nie jest to, czego szukasz. Ta recenzja opiera się na próbce (3 noszenia) i edytuję ją, jeśli wyciągnę coś więcej z tego zapachu. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Uwielbiałem Silver Oud, ale zakochałem się w King Blue bardziej, ponieważ jest bardziej noszalny i łatwy do osiągnięcia, nie wymaga określonego nastroju. Potrzebuje jednak odpowiednich ubrań lub w ogóle ich braku. Assam Oud w King Blue nie jest tak krzykliwy jak w jego poprzedniku Silver Oud, a skóra, która jest w nim dość mocna, jest całkowicie oswojona w King Blue. Uwielbiam ten zapach. Jest tak uzależniający ze swoimi owocowymi nutami, szczególnie z czarną porzeczką, ale także z mandarynką - te nuty są idealne z lekko brudnym Oud i ciepłym żywicznym bursztynem. Owoce przynoszą słodkie aromaty, które bawią się w chowanego od otwarcia aż do dry down. To jak dżem z czarnej porzeczki pokryty mocnym Oud, a nie odwrotnie. Słodycz owoców razem ze słodyczą żywicznego bursztynu działa świetnie. Tak bardzo kocham owoce i Oud razem, ale tutaj połączenie jest oszałamiająco piękne z powodu innych nut i złożonej kompozycji. Tuż wokół dymności kadzidła nie jest jak T*bacco, ale gładkie i mgliste, dodające witalności tej kompozycji, która jest właściwie oszałamiająco uspokajająca jak głęboko niebieskie morze. To jedyne połączenie, które znajduję tutaj z kolorem niebieskim w nazwie. Na koniec, dość przytulna, kremowa tekstura sandałowca zmieszana ze wszystkimi tymi nutami sprawia, że jest to jeden z moich ulubionych zapachów do noszenia na noc. Tego rodzaju zapachy są również erotyczne moim zdaniem (wiem, może to brzmi dziwnie). Najbardziej erotyczne zapachy od Amouage to "Gold Man | Amouage" i ten. Nie mogę się nasycić King Blue. Chcę cieszyć się nim tak bardzo, jak mogę teraz, gdy jest ciepło, ponieważ teraz pięknie się sprawuje na mojej skórze. Zimą moja skóra jest zbyt zimna na ten zapach. To potrzebuje ciepła, aby błyszczeć i nie wydaje się zbyt ciężkie w fińskim lecie, ponieważ nie jest tak gorąco, głównie 20-25°C. Czy to łatwy Oud? Tak, jeśli kochasz prawdziwy Oud, to jest delikatny. Jeśli nie - możesz zapomnieć o King Blue. Ale gorąco polecam dać mu szansę. Jest zniewalający. Tak, trochę brudny Oud może być zniewalający. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Jak w przypadku większości perfum Dusita, zrozumienie ich zajmuje trochę czasu. Mam ten zapach od wielu tygodni, ale nie chciałem się spieszyć z recenzją, ponieważ zazwyczaj te napisane zbyt szybko są pełne mylących opinii. Pelagos otwiera się w ziemisty sposób z pięknym aromatem irysa. Na początku bardziej przypomina kwiat niż masło irysowe, nawet jeśli irys nie jest tam wymieniony. Zapach jest chrupiący i świeży, ale nie jest typowo słony jak bryza morska ani wodny jak świeżość, to inna i unikalna interpretacja. Szybko zaczyna rozwijać się w ziołową i gładką kompozycję, w której można znaleźć uspokajający, medytacyjny styl Dusita, wykorzystujący wszystkie składniki. Irys zmienia się w masło irysowe, a cała kompozycja zaczyna wydawać się cieplejsza. Kompozycja wydaje się również drzewna i trochę kremowa, ale ma orzeźwiający charakter przez cały czas trwania zapachu. Fasola tonka dodaje zielonego odczucia do zapachu. Nie jest wcale słodki. Paczuli jest delikatne, drzewne i ziemiste, ale nie jest to ciemna, głęboka i intensywna nuta, która jest znana z wielu zapachów różanych. Na mojej skórze nuta skórzana jest niezauważalna, ale na skórze mojego męża mogę poczuć jej delikatne nuty, gdy zapach unosi się w powietrzu. Pelagos, jak wszystkie wspaniałe perfumy Dusita, działa w inteligentny sposób. Zmienia płeć i na mojej skórze wydaje się zdumiewająco kobiecy, jak świeży, ziołowy zapach irysa, podczas gdy na skórze mojego męża jest męski, drzewny, ziołowy zapach z nutą irysa i skóry. Wszystkie nuty są na mojej skórze bardziej delikatne. Jeśli kochasz DNA Dusita, pokochasz to również. To nie jest typowy świeży zapach, więc przetestuj go, szczególnie jeśli nie znasz tej marki. Projekcja Pelagos jest poniżej średniej (to ekstrakt), ale trwałość to cały dzień. Ta recenzja opiera się na próbce. Naprawdę nie wiem, dlaczego nuty są tak błędne. Rozumiem tylko, jeśli ktoś wyczuwa mchy lub zapach wetiweru, ale nawet te niuanse pochodzą z wymienionych poniżej nut. Nuty, które są wymienione na stronie internetowej marki: Górne: Litsea Cubeba, Bryza morska, Bergamotka Środkowe: Tymianek biały, Masło irysowe, Fasola tonka Dolne: Paczuli, Drzewo sandałowe, Skóra Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Róże, irys, fiołek i paczuli tutaj pachną jak wygląda akwarela. Łączą się ze sobą bezproblemowo, podobnie jak wszystkie inne nuty, i są pięknie melancholijne oraz nostalgiczne. Irys i fiołek są łatwe do wykrycia na początku, ale znikają i pojawiają się w inny sposób. Dla mnie to nie jest pudrowe, nawet nie ma tego vintage pudrowego charakteru, który pochodzi z zapachu irysa i fiołków, które były używane w pudrach do makijażu w dawnych czasach. To nie jest suche, dla mnie ma wilgotne odczucie, jak lekko wilgotny obraz. Jeśli irys i fiołek mają tendencję do ukrywania się, to malina pojawia się po otwarciu. To nie jest zbyt owocowe, jest subtelne i przypomina mi zapach szminki, która z drugiej strony jest tworzona przez malinę i fiołek razem. Ta szminka nie jest woskowa, nie ma opulentnej warstwy, to szminka, którą próbowano zetrzeć wodą i olejem. Nie jest szminkowa jak Misia czy Lipstick Rose, wcale. Malina też nie jest soczysta. Nie uważam tego za słodki zapach, wanilia w bazie nie jest wyraźna, jak w wielu perfumach, ale mogę poczuć drobne nuty słodyczy tu i tam. Wanilia sprawia, że ta mieszanka jest cieplejsza, trzyma ją z dala od lodowatej strony, gdzie irys i fiołek pozostają w wielu perfumach. A dla tych, którzy nie znają Les Parfums de Rosine: róża jest gwiazdą przedstawienia - pastelowa, wilgotna róża, nie "dżemowa" ani świeża, całkowicie przyjemna i łatwa do polubienia. Paczuli tańczy z różą od początku aż do końcowej części dry down. Ballerina No 2 to nic, co wcześniej wąchałem. Właściwie działa perfekcyjnie i pojawia się w jakiś sposób jak całościowy obraz teraz, gdy pada dużo deszczu - w przeciwieństwie do wczoraj w słońcu. Innym zapachem, który uwielbiam najbardziej, gdy pada deszcz, jest Une Rose / Rose Tonnerre (to jednak nie jest nic podobnego). Z drugiej strony, jednym zapachem, który przychodzi mi na myśl, gdy go wącham, jest Opus V - Woods Symphony od Amouage. Jest bardzo różny, ale z pewnymi małymi podobieństwami, widzę tę samą scenę, gdy go wącham, jak widzę teraz, wąchając Ballerina No 2: akwarela, tutaj wilgotne róże i irys, róże i orris w Woods Symphony. Te podobieństwa są bardziej uczuciami niż realistycznymi podobieństwami, a Woods Symphony jest "brudny" i zwierzęcy z powodu oudu i cywetu, a Ballerina N°2 jest bardzo niewinna. Ten zapach jest kobiecy, ale przetestuję go na skórze mojego męża. Paczuli może czynić magię na męskiej skórze, sprawiając, że staje się bardziej męski. Moim zamiarem nie było pisanie tego długiego tekstu, ponieważ niedawno otrzymałem ten zapach, ale tak się czuję. Wrócę później i uzupełnię moje myśli na temat tego piękna. Dziękuję za przeczytanie. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Perfumy, które od razu przykuły moją uwagę przy pierwszym psiknięciu. Niesamowita perfumeria była pełna wspaniałych marek, ale wiedziałem, że trudno je znaleźć. Nie próbowałem tego na papierze, ponieważ nigdy nie oddaje wystarczająco zapachu, a większość perfum pachnie okropnie na papierze. W przypadku tych perfum byłoby to katastrofalne. Postanowiłem je kupić, a nie miałem zbyt wiele czasu, więc po prostu psiknąłem dużo na ramiona. Wow, taki odurzający, bogaty, kremowy, opulentny aromat mango i kokosa. Oba w elegancki, a nie soczysty sposób. Pieprz dodaje nieco ostrości do tej niebiańskiej kombinacji. Tak głęboki od pierwszego wąchania, właściwie wąchając to bezpośrednio ze skóry, prawie dostaję bólu głowy. Jaśmin dołącza do nich, ale decyduje się pozostać kilka kroków za owocami, dając im przestrzeń, by błyszczały dłużej niż tylko na początku. Ślad zapachu to po prostu magia. Jest bardzo uwodzicielski i zmysłowy, co nie jest tym, jak zwykle opisuję zapach z tymi owocami. Został stworzony w piękny sposób, nie są pudrowe, ale jakoś miękkie, matowe i puszyste. Irys nie jest taki, jak zwykle, pudrowy, ale spełnia swoją rolę w unikalny sposób. Baza jest dobrze wymieszana, jak wszystkie składniki tutaj. Dzięki bursztynowi i paczuli, a także oczywiście niejadalnym owocom, pozostaje unisex. Nie są mocne, wcale, i nie można ich oddzielić, ale nie ma wyraźnych męskich detali ani niczego dziewczęcego, a to nie jest błyszcząco jasne. Połączenie wanilii, piżma i fasoli tonka jest bezszwowe i przypomina miękki koc, delikatnie otulający piżmo i paczulę wewnątrz. Nigdy nie staje się słodkie ani mdlące, a kokos nigdy nie zmienia się w zapach olejku przeciwsłonecznego. Doświadczenie podczas życia zapachu jest luksusowe. Ten zapach jest mocny - ślad zapachu jest ogromny, a trwałość świetna. Jeśli noszę go wieczorem, mogę go czuć jeszcze rano, a zmienia się w otulający, delikatny, ale nieodparty zapach skóry. Myślę, że większość ludzi lubi ten zapach w chłodniejszej pogodzie, ale dobrze sprawdza się również w upale i wilgoci. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Atlas Wood otwiera się bardzo cytrusowo i zielono. Bergamotka nie znika szybko, jak to zwykle bywa w nutach otwierających. Jest nie tylko wyczuwalna i chrupiąca, ale także lepiąca. To nie jest sok cytrusowy, to jak syrop, ale nie słodki. Pozostaje obecna przez całą ewolucję zapachu. Zielone i gorzkie nuty z liści figi i zielonego pieprzu towarzyszą cytrusom, co sprawia, że jest aromatyczny i orzeźwiający, ale jest w nim także pewna spokojność. Aromat jest bardzo bogaty i opulentny, nie jest krystalicznie czysty i przezroczysty, jak to zwykle bywa w tych nutach. Nie znajduję tutaj żadnego typowego zapachu lukrecji, nawet jego śladu, anyż gwiazdkowy jest raczej balsamiczny i drzewny, wspierający drzewne nuty bazowe. Oba kwiaty pozostają ukryte jako nuty wspierające w tej bardzo unikalnej kompozycji. Co jest tutaj szczególne, to niesamowita trwałość tej cytrusowej zielonej sceny. Te nuty mówią najwięcej o tym zapachu razem z głębokimi drzewami. Jeszcze jedna ważna rzecz do wspomnienia: drzewo sandałowe tutaj nie jest wytwarzane w typowy sposób. Nie jest miękkie i kremowe. Czy wiedziałeś, że istnieje 15 różnych gatunków drzewa sandałowego? Nie znam konkretnego gatunku użytego tutaj, ale wydaje się ziemiste i cytrusowe. W każdym razie nie jest to główna nuta bazowa, to Atlas Wood, które wydaje się trzymać wszystkie inne nuty swoimi gałęziami, a one są ciasno splecione w tych gałęziach. Czekałem, jak pojawi się ambra, ale wyrafinowany aromat pozostaje pod tą potężną drzewnością. Muszę przyznać, że ten profil zapachowy nie jest w moim stylu i jest to najbardziej męski zapach z kolekcji Marrakech Imperial. Jest bardzo mocny, długo utrzymujący się, a jakość jest niesamowita. Spryskałem go tylko raz za każdym razem, gdy go analizowałem, a on utrzymuje się przez cały dzień. Muszę powiedzieć, że jeśli podoba ci się ten opis i te główne nuty (bergamotka, liść figi, zielony pieprz, drzewo cedrowe Atlasu) w unikalny sposób, zakochasz się w tym zapachu i jest wart każdej wydanej złotówki. EDIT! Oczywiście, od razu po opublikowaniu recenzji coś przyszło mi do głowy. 😅 Myślę, że powodem ukrytych kwiatów na mojej skórze i w moim nosie jest cytrus. W rzeczywistości nie są one tak stłumione, ale mój mózg ma tendencję do natychmiastowego wykrywania nuty cytrusowej, która w rzeczywistości nie jest tak trwała dla osób, które kochają tę nutę. Musi tak być, ponieważ ten perfum nie jest liniowy w żadnym sensie i ma bardzo podobny styl struktury do Take Me Back To Marrakech - zniewalające, a jednocześnie polaryzujące otwarcie i gładka, przyjemna faza środkowa przed suchym wykończeniem. Więc jeśli kochasz cytrusy, to ci nie przeszkadza i możesz odkryć wspaniałą jaśmin i konwalię i cieszyć się ich pięknem. Na mojej skórze są przykryte syropem bergamotowym, ale teraz zaczynam myśleć, że mój mózg robi mi psikusa. Napisałem również recenzje innych zapachów Marrakech Imperial. Arabska skóra już wkrótce. Ta recenzja opiera się na próbce. TOP: Bergamotka, liść figi, zielony pieprz SERCE: Anyż gwiazdkowy, konwalia, jaśmin BAZA: Drzewo cedrowe Atlasu, drzewo sandałowe, szara ambra Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes
Miałem jakiegoś rodzaju połączenie z tym perfumem, zanim go jeszcze miałem, tak jak miałem z prawie wszystkimi perfumami, które kupuję w ciemno. Nie wiem, jak to się dzieje, ale najpierw to po prostu uczucie, że pokocham ten zapach. Potem zaczynam czytać wszystko, co możliwe na jego temat, i mam jakiś zapach w głowie, jakby miał pachnieć. Zamykam oczy, głęboko oddycham i wyobrażam go sobie w moim nosie i w moim mózgu. 1932 to wszystko, co sobie wyobrażałem. Piękne, chrupiące, podnoszące na duchu aldehydy z nutą cytrusów na początku, nie ma w nim gruszki. Bardzo delikatne kwiaty bawią się w chowanego z irysem, który od czasu do czasu przytłacza inne kwiaty, ale w międzyczasie się ukrywa i można poczuć niewinne powiewy skromnego, ale rozpieszczającego świeżego bukietu kwiatowego. Nie potrafię odróżnić tych kwiatów, to jak pastelowy obraz kwiatowy, gdzie wszystkie pigmenty są wyblakłe z powodu dużej ilości wody. Złożona baza to ten styl, który Chanel robi dobrze - czyste wibracje, między innymi biały piżmo, sandałowiec i nuta wanilii. W przybliżeniu dzielę to na trzy rodzaje pudrowych zapachów. Pierwszy to abstrakcyjne uczucie nowoczesnego, luźnego pudru, miękkiego, czystego, delikatnego i puszystego. Drugi to zapach pudru dla niemowląt. Zachęcałem ludzi do kupienia jednej butelki, jeśli nie wiedzą, jak to pachnie. To mała inwestycja, aby poznać ten ukochany i znienawidzony styl perfum. Trzeci to zapach starego pudru, który był głównie pachnący irysem. Pudrowy zapach w 1932 to ten ostatni. To znany zapach irysa Chanel połączony z aldehydami. Glamour, błyszczący, suchy, trochę nieśmiały i czarujący. Nie tak suchy i zimny jak La Pausa, ale mimo to suchy, towarzyszą mu inne piękne kwiaty, które dodają jasnoróżowego, a nawet jasnego żółtego i zielonego koloru do błękitnego i fioletowego. Ten perfum jest niezwykle delikatny, łatwo ginie wśród innych zapachów. Próba noszenia go w domu to błąd - jeśli moim zamiarem jest cieszyć się nim w pełni. Po tym, jak dostałem ten zapach, nosiłem go w domu i poprosiłem męża o opinię. Powiedział, że to nic specjalnego i jest nudny. Następnego dnia nosiłem go w całkowicie pustej siłowni. Podszedł do mnie i zapytał: "Co to za niesamowity zapach?" Najlepiej nosić go w klimatyzowanym pomieszczeniu. Na zewnątrz też jest świetny, ale szczerze mówiąc, błyszczy w czystym powietrzu wewnątrz, czy to w siłowni, czy w biurze. Jeśli próbowałeś tego w jakimś dużym domu towarowym, istnieje ogromna możliwość, że nie uchwyciłeś jego właściwego charakteru. To nie tylko zbyt pełne różnych zapachów, ale także zbyt hałaśliwe. Uwierz lub nie, to również ma znaczenie. Dziękuję za przeczytanie, a jeśli chcesz mnie śledzić na IG: @ninamariah_perfumes