Świeża, jasna i czysta cytrusowa nuta z pikantnym imbirem. Zdecydowanie wolę ten imbir od L'Immensitie. L'Immensitie mi się podoba, jednak muszę być na to w nastroju, ponieważ uważam, że imbir jest przytłaczający.
Delikatne i mydlane białe kwiaty sprawiają, że przypomina to bardzo ładny żel pod prysznic, nie chcąc umniejszać zapachowi, ale właśnie to mi przypomina. Świeża, zielona i lekko gorzka herbata dobrze równoważy mydlaność. Widzę, dlaczego ten zapach jest tak popularny.
Interesująco, w rzeczywistości brakuje mu wyobraźni.
Cała sprawa z linią LV polega na tym, że wszystkie pachną dość prosto. A jednak w jakiś sposób są doskonałe. To studium klasycznego minimalizmu. Herbata imbirowa i cytrusy w magnetycznej, dyfuzyjnej bazie. Wspaniałe. To logiczna kontynuacja Chanel Allure Blanche > Uden > Uden Overdose > to.
Cudowny zapach! Piękny, mydlany, pikantny, czysty zapach cytrusowej herbaty! Jedyną wadą tego zapachu jest cena! Uważam, że jest wart swojej ceny, biorąc pod uwagę wydajność i zapach! 10/10!
Tak nijakie. Jaki jest sens tych perfum LV? Dla mnie wszystkie pachną jak kopie znacznie tańszych, bardzo oklepanych zapachów, które wąchałem wielokrotnie.
Ten komentarz został usunięty przez autora