
Podoba mi się, nawet jeśli nie jest absolutnie piękny. Owocowy zapach, który byłby przyjemniejszy, gdyby nie ta morska nuta bazy. Mógłby wręcz sprawiać wrażenie potu, gdyby nosić ten zapach w zbyt gorący letni dzień. Krótko mówiąc, rezultat może być niewystarczający. Nuty czerwonych owoców, ylang-ylang i jaśminu są bardzo wyczuwalne. Dla mnie byłoby miło na tym poprzestać. Będę go używać, ale na pewno nie kupię go ponownie.
To moje najnowsze spotkanie z tym zapachem. Kupiłem go w ciemno raz wcześniej i niemal od razu sprzedałem, ponieważ powodował u mnie mdłości. Ostatnio jednak koleżanka w pracy pachniała absolutnie wspaniale i okazało się, że nosi Divine, więc postanowiłem dać mu jeszcze jedną szansę. I muszę przyznać, że magia działa.
Zapach jest słodki i słony oraz orzeźwiający. Na początku wyczuwam słodkiego arbuza z nutą morskiej bryzy. Później pojawiają się białe kwiaty, z jaśminem na czołowej pozycji. W bazie można wyczuć słodką bezę, piżmo i odrobinę paczuli. Cała kompozycja jest słodka, ale nie mdła. Trwałość i projekcja są bardzo dobre, zapach zostawia za sobą piękny ślad i utrzymuje się na mojej skórze przez cały dzień.