Założyłam go niedawno i chyba mi się podoba? Przecież to róża! Zauważyłem jednak, że ma mydlany, nieco irytujący ślad, który można było posmakować. Poważnie. Nowoczesny, piżmowy i dyfuzyjny. Z daleka pachnie inaczej niż z bliska. Z bliska lekko waniliowe, czyste piżmo z domieszką róży, z daleka bardziej słodka, tłusta róża. To perfumy, które przywołują... nie krzyczą kolorem różowym. W związku z tym czułem się bardzo świadomy nosząc go, a to wcale nie ja. Myślę, że to dlatego, że nie ma tu oudu, drewna, paczuli ani zwykłych podejrzanych, o których można by mówić, ani niczego, co stanowiłoby kontrapunkt lub kotwicę dla nieustępliwego akordu różanego. Jest złożony sam w sobie, ale nie na tyle, bym się do niego przekonał. Nie jestem osobą, która mówi to szczególnie często, ale różana perfekcja jest dla mnie zbyt kobieca.
Ten komentarz został przetłumaczony maszynowo.
0
5 lat temu
Rose Perfection od Robert Piguet zostały wydane w 2013 roku. Perfumiarzem tej kreacji jest Aurélien Guichard. Nuty to Róża.
Założyłam go niedawno i chyba mi się podoba? Przecież to róża! Zauważyłem jednak, że ma mydlany, nieco irytujący ślad, który można było posmakować. Poważnie. Nowoczesny, piżmowy i dyfuzyjny. Z daleka pachnie inaczej niż z bliska. Z bliska lekko waniliowe, czyste piżmo z domieszką róży, z daleka bardziej słodka, tłusta róża. To perfumy, które przywołują... nie krzyczą kolorem różowym. W związku z tym czułem się bardzo świadomy nosząc go, a to wcale nie ja. Myślę, że to dlatego, że nie ma tu oudu, drewna, paczuli ani zwykłych podejrzanych, o których można by mówić, ani niczego, co stanowiłoby kontrapunkt lub kotwicę dla nieustępliwego akordu różanego. Jest złożony sam w sobie, ale nie na tyle, bym się do niego przekonał. Nie jestem osobą, która mówi to szczególnie często, ale różana perfekcja jest dla mnie zbyt kobieca.